"Europa w stanie wojny, a wróg jest w domu"
"Wróg, którego traktujemy jak przyjaciela" - to tytuł dwustronicowego artykułu Oriany Fallaci na łamach dziennika "Corriere della Sera". Fragmenty bardzo ostrego tekstu, wymierzonego przede wszystkim w muzułmanów, ujawniła kilka godzin wcześniej agencja ANSA.
16.07.2005 | aktual.: 16.07.2005 13:16
"Eurabia - pisze słynna pisarka nazywając tak stary kontynent - z powodu swej ślepoty i zbyt dużej tolerancji pozwoliła by w jej środku rozwinął się wróg". Jej zdaniem, Europa jest w stanie wojny a wróg jest w domu.
"Wojna ta prowadzona jest metodą zamachów - wyrafinowanych, dobrze wycelowanych, nie ma tu mowy o żadnym prostactwie" - napisała Fallaci.
Podobnie jak w swych poprzednich książkach, wydanych po zamachach w Ameryce z 11 września 2001 roku, ostrze swej krytyki wymierzyła w wyznawców islamu. "Opowiada się ciągle bujdy o umiarkowanym islamie, trwa komedia tolerancji, bzdury o integracji" - czytamy w artykule.
W swym artykule autorka zastanawia się także co wydarzy się we Włoszech i czy kraj ten jest zagrożony.
"Tak - twierdzi Fallaci - ale w Italii terroryści nie ograniczą się do masakry ludzi. Obawiam się, że dokonają także masakry dzieł sztuki. Wybór jest bardzo szeroki, są setki zabytków, ale największe niebezpieczeństwo grozi Krzywej Wieży w Pizie, gdyż jest ona symbolem Włoch na świecie".
Sylwia Wysocka