Euro w Polsce prawdopodobnie później

Wejście naszego kraju do strefy euro może się opóźnić - przyznał minister finansów Jacek Rostowski. Według niego, winna temu jest obecna sytuacja na rynkach światowych. Do tej pory rząd chciał, żeby Polska weszła do mechanizmu ERMII w I połowie tego roku.

Po 2 latach przebywania w nim, gdy kurs waluty mógłby zmieniać się w przedziale plus/minus 15 procent Komisja Europejska miałaby ocenić, czy już możemy dokonać wymiany złotego na euro. Waluta europejska miała znaleźć się w obiegu na początku 2012 roku. Teraz jest to dużo mniej prawdopodobne. Jak mówi Jacek Rostowski, w dobie światowego kryzysu musimy tym procesem zarządzać spokojnie.

Rząd chce, żeby w 2011 roku Polska spełniła kryteria konwergencji, dzięki czemu bylibyśmy gotowi do wejścia do strefy euro w 2012 roku. A chodzi, między innymi, o obniżenie inflacji do 2,5 procent, nie przekraczanie deficytu powyżej 3 procent i nie przekraczanie długu publicznego powyżej 60 procent PKB.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)