Eureko chce przywrócenia swoich ludzi do zarządu PZU
Eureko, mniejszościowy akcjonariusz PZU, chce przywrócenia swoich ludzi do zarządu spółki. Obecnie największą polską firmą ubezpieczeniową kieruje trzech przedstawicieli Skarbu Państwa.
26.06.2008 | aktual.: 26.06.2008 07:07
26.06 odbędzie się walne zgromadzenie PZU. Podczas debaty z inicjatywy Holendrów ma być głosowana uchwała, która znosi zasady wprowadzone za czasów prezesury Jaromira Netzla.
Jak zaznaczył Michał Nastula - prezes Eureko Polska, nigdy nie było żadnego uzasadnienia nieudzielenia zarządowi PZU absolutorium za 2006 rok i cofnięcia wcześniej udzielonego absolutorium za rok 2005. Michał Nastula przypomniał, że absolutoria zostały odebrane w apogeum konfliktu pomiędzy Skarbem Państwa a Eureko.
Nie wiadomo, jak podczas walnego zgromadzenia zachowa się Skarb Państwa i czy jest szansa na zawarcie kompromisu z Eureko w trwającym od siedmiu lat sporze o kontrolę nad PZU. Obaj akcjonariusze prowadzą w tej sprawie negocjacje. Zdaniem rzecznika Ministerstwa Skarbu Macieja Wewióra, najważniejsza jest ochrona Skarbu Państwa. Dodał, że rozmowy z holenderskim inwestorem trwają i obie strony podkreślają chęć dojścia do porozumienia.
Podczas dzisiejszego walnego zgromadzenia akcjonariusze dowiedzą się od prezesa Andrzeja Klesyka o planowanych kierunkach rozwoju spółki. Dowiedzą się również, co stanie się z ubiegłorocznym zyskiem wynoszącym miliard 400 milionów złotych. Zdaniem Michała Nastuli,na wspieranie ekspansji PZU za granicę potrzebny jest odpowiedni kapitał. Nie ma jednak powodu, by nie wypłacić akcjonariuszom dywidendy.
Maciej Wewiór natomiast zaznaczył, że dywidenda musi pozwolić spółce PZU na realizację zamierzonych projektów.
Wcześniej władze PZU ujawniły, że spółka dysponuje 10 miliardami złotych, które może przeznaczyć na zakupy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Dalsze działania prezes PZU uzależnia jednak od decyzji akcjonariuszy.
Skarb Państwa ma 55 proc. akcji PZU, Eureko 33 proc.