ŚwiatEstonia: obywatele bronią ziemi

Estonia: obywatele bronią ziemi

Prawie dwie trzecie mieszkańców Estonii opowiada się za zakazem lub ograniczeniem sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Wskazują na to wyniki sondażu opublikowane przez wpływowy talliński dziennik Eesti Paevaleht.

28.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Według sondażu, 43% respondentów uważa, że obywatele innych państw nie powinni mieć prawa do nabywania gruntów rolniczych ani lasów. Co piąty ankietowany twierdzi, że prawo to należy znacznie ograniczyć.

Również prezydent Arnold Ruutel jest zwolennikiem wprowadzenia 10-letniego moratorium na sprzedaż ziemi obcokrajowcom. Stanowisko szefa państwa popiera opozycyjna centrolewica, która - jak prognozują analitycy - może już za kilka tygodni współrządzić Estonią i dokonać odpowiednich zmian w ustawodawstwie.

Obowiązujące obecnie przepisy zezwalają na zakup gospodarstw rolnych każdemu cudzoziemcowi pod warunkiem, że uzyska on zgodę lokalnych władz powiatowych.

W opinii socjologów, przyczyną narastającego w społeczeństwie sprzeciwu wobec sprzedaży ziemi obywatelom innych państw jest obawa, że po wstąpieniu Estonii do Unii Europejskiej tutejsze użytki rolne i kompleksy leśne mogą być masowo wykupywane przez obcych. Niezależni eksperci ekonomiczni nie dostrzegają takiego zagrożenia. (jask)

ziemiaograniczeniasprzedaż
Komentarze (0)