Emmanuel Macron świętuje 40. urodziny. Francuzów zaskoczył królewski przepych uroczystości
Prezydent Francji Emmanuel Macron obchodzi 40. urodziny. Uroczystości zorganizował z królewskim przepychem. Miejscem rodzinnej imprezy jest zabytkowy zamek na południe od Paryża. To największy zamek w dolinie Loary, w którym przez jakiś czas mieszkał nawet król Polski Stanisław Leszczyński.
Prasa francuska nie zostawia suchej nitki na Emmanuelu Macronie nazywanym "prezydentem bogaczy". Co prawda Emmanuel i Brigitte Macron oraz ich bliscy zamieszkali w pensonacie niedaleko zamku Chateau de Chambord, ale już sam fakt wyprawienia imprezy w królewskich wnętrzach budzi zdziwienie.
Krytycy podkreślają, że zamek, będący symbolem królewskiego przepychu okresu renesansu, byłby świetnym wyborem dla przywódcy rojalistów, a nie człowieka, który działalność polityczną zaczynał w szeregach Partii Socjalistycznej. Na swoją obronę Macron podkreśla, że sam płaci za wynajem sali w zamku, co zrobić może każdy obywatel Francji, a impreza zacznie się dopiero po zamknięciu wnętrz dla turystów. Państwo ponosi jedynie koszty związane z bezpieczeństwem.
Prywatny, zwykły człowiek Macron
Emmanuel Macron skończy 40 lat w piątek 21 grudnia, jednak już teraz zaczyna świętować urodziny w gronie najbliższych. Rodzinny weekend spędzi w pensjonacie położonym zaledwie 200 metrów od zamku uważanego za perłę francuskiego renesansu.
Francuskich dziennikarzy zastanawia brak wyczucia i wrażliwości głowy państwa. W niespokojnych czasach, gdy jedno zdjęcie i każdy symbol nabiera znaczenia ostentacyjne pławienie się w luksusach jest posunięciem politycznie niezwykle ryzykownym. Macron dopiero niedawno zatrzymał spadek zaufania publicznego i zaczął odzyskiwać poparcie, które waha się obecnie na poziomie 50 proc. Co więcej, polityk kilkakrotnie powtarzał niedawno, że zamierza reprezentować zwykłych obywateli, francuskich robotników, a nie tylko najbogatsze grupy społeczne.
Chateau de Chambord jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych przykładów francuskiego renesansu. Zamek zbudowany w XVI w. był wielokrotnie przebudowywany. Obecnie posiada 440 komnat, 6 wielkich wież i przestronne ogrody. Po utracie tronu polskiego, przez 8 lat mieszkał tam Stanisław Leszczyński, a przez kilka lat należał też do polskiego szlachcica Maurycego Saskiego.