PolskaEmeryci płacą składki, ale nie mają prawa do świadczeń

Emeryci płacą składki, ale nie mają prawa do świadczeń

Prawie pół miliona Polaków płaci składki rentowe, nie dostając w zamian prawa do świadczeń. To niezgodne z konstytucją! Sprawą zainteresował się już Rzecznik Praw Obywatelskich - powiadamia "Super Express".

08.11.2007 | aktual.: 08.11.2007 06:45

Każdy z ponad 370-tysięcznej rzeszy emerytów, którzy dodatkowo pracują, musi płacić wszystkie składki na ubezpieczenia społeczne. Jednak o ile opłacając składki emerytalne, chorobowe i wypadkowe, może liczyć na świadczenia (np. wystąpić do ZUS o ponowne przeliczenie i podwyższenie emerytury)
, to w żaden sposób nie skorzysta ze składki rentowej. Emerytura przyznawana jest dożywotnio i emeryt nigdy nie stanie się rencistą. A chodzi o niemałe pieniądze, bo składka rentowa to aż 10% wynagrodzenia brutto.

Składka rentowa ma charakter ubezpieczeniowy. Oznacza to, że w zamian za nią ubezpieczony uzyskuje prawo do świadczenia. W związku z tym osoba, która jest już na emeryturze i z renty nigdy nie skorzysta, nie powinna jej płacić - potwierdza Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan.

Zdaniem Ryszarda Piotrowskiego, konstytucjonalisty z Uniwersytetu Warszawskiego, przepisy nakazujące opłacanie składek, a nie gwarantujące świadczeń naruszają art. 2 konstytucji (Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej). Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 oraz art. 12 ust. 1 ustawy osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu. Zgodnie z art. 9 ust. 4 ustawy obowiązkowym ubezpieczeniom podlegają także pracownicy mający ustalone prawo do świadczeń emerytalnego lub rentowych.

Zasady opłacania składek na ubezpieczenia społeczne reguluje ustawa z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU nr 137, poz. 887, z późn. zm.). Od 1 lipca do 31 grudnia br. składka na ubezpieczenie rentowe wynosi 10%, z tego 6,5% finansuje płatnik (pracodawca), a 3,5% ubezpieczony (czyli pracujący emeryt).

Jakub Szulc, poseł PO: Absurdalne jest, jeśli płacimy składki i nie dostajemy ekwiwalentu w postaci świadczenia. To nonsens, a wszelkie nonsensy trzeba likwidować. To m.in. zadanie dla parlamentarzystów. Dodaje, że z pewnością wiele ustaw związanych z ubezpieczeniami społecznymi będzie przedmiotem zainteresowania Sejmu VI kadencji. Po pierwsze - system ubezpieczeń trzeba tak usprawnić, żeby był wydolny finansowo. Po drugie - powinny być zlikwidowane absurdalne przepisy, które nakazują płacić za coś, czego się nigdy nie otrzyma - wyjaśnia Szulc w "Super Expressie". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)