"Embargo na polską żywność odpowiedzią na dopłaty do eksportu UE"
Dziennik "Kommiersant" sugeruje,
że restrykcje na polską żywność, nałożone przed rokiem przez
Rosję, były odpowiedzią na podniesienie przez Unię Europejską
dopłat dla swoich eksporterów zboża.
"Oficjalną przyczyną (wprowadzenia zakazu importu mięsa i produktów roślinnych z Polski do Rosji) były liczne przypadki naruszenia przez Polskę rosyjskich wymogów fitosanitarnych. Według nieoficjalnych informacji, działania Rosji stanowiły odpowiedź na podniesienie przez kraje Unii Europejskiej dopłat do eksportu zboża dla swoich eksporterów, którzy dzięki temu uzyskali możliwość obniżania cen na rynkach światowych" - pisze rosyjska gazeta.
"Kommiersant" nie podaje źródła tych rewelacji. Wskazuje jedynie, iż "w wyniku tych działań rosyjskie zboże zaczęło przegrywać w cenie z europejskim o 4 dolary na tonie".
"Zgodnie z szacunkami ekspertów, presja cenowa ze strony UE mogła doprowadzić do zmniejszenia eksportu rosyjskiej pszenicy w 2005 roku o 2-3 mln ton przy prognozowanych 10,5 mln ton, co z kolei groziło załamaniem na wewnętrznym rynku rosyjskim" - przekazuje dziennik.
Zdaniem "Kommiersanta", "wersję tę pośrednio potwierdzają wypowiedzi ministra rolnictwa Rosji Aleksieja Gordiejewa kilka tygodni przed wejściem w życie ograniczeń (w stosunku do Polski)".
"Występując wówczas wobec dziennikarzy, minister powiedział: powinniśmy rozpocząć w tej sprawie dyskusję z Unią Europejską i oświadczyć, że w odpowiedzi na podniesienie subsydiów eksportowych do europejskiego zboża możemy podjąć kontrdziałania, ograniczając wwóz do Rosji europejskiego mięsa i masła, których eksport w UE też jest dotowany" - wyjaśnia gazeta.
"Kommiersant" przypomina, że zakaz importu z Polski mięsa został wprowadzony 10 listopada 2005 roku, a produktów roślinnych - 15 listopada 2005 roku.
Jerzy Malczyk