Elektrycznymi zniczami oświetlali mieszkania. Wcześniej kradli je z grobów
Policjanci z Opoczna zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy oświetlali sobie mieszkania elektrycznymi zniczami, po tym jak ukradli je z grobów. Grozi im kara do 8 lat więzienia.
Na policję od pewnego czasu wpływały zgłoszenia o okradaniu nagrobków na cmentarzu komunalnym przy ul. Moniuszki w Opocznie. Najczęściej łupem złodziei padały znicze zasilane bateriami. Jeden z grobów był stale okradany.
Policjanci współpracowali z kobietą, której nagrobek był regularnie okradany. 47-latka oszacowała straty na ponad 600 zł. Funkcjonariusze ustalili, że z skradziono z niego co najmniej 25 elektrycznych zniczy.
7 lutego kobieta powiadomiła policjantów, że w mieszkaniu sąsiada zauważyła znicz elektryczny taki, jaki zostawiła na nagrobku w okolicy świąt Bożego Narodzenia.
Trudny wybór Kaczyńskiego. Co dalej z Ziobro?
Policjanci w mieszkaniu 50-latka znaleźli kilkanaście innych elektrycznych zniczy. Dotarli także do jego 55-letniego kompana, w którego mieszkaniu także odnaleźli elektryczne znicze.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Przyznali się do okradania nagrobków ze zniczy. Jak tłumaczyli, wykorzystywali je do oświetlenia mieszkań, ponieważ od jakiegoś czasu nie mieli w nich elektryczności.
- Zatrzymani usłyszeli zarzuty znieważenia miejsca pochówku. Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo to zagrożone jest karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Opoczyńscy policjanci ustalają innych pokrzywdzonych w tej sprawie - przekazała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opocznie asp. sztab. Barbara Stępień.
Źródło: KPP w Opocznie