ŚwiatElektroniczne "zaszczepieni" Amerykanie

Elektroniczne "zaszczepieni" Amerykanie


Troje Amerykanów - małżeństwo z 14-letnim synem - są pierwszymi ludźmi na świecie,
którym wszczepiono elektroniczne identyfikatory.

11.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Mikroprocesor wielkości ziarna zboża, zawierający numer telefonu i informacje o przyjmowanych medykamentach, wszczepia się w ramię, stosując miejscowe znieczulenie. W wypadku Jeffa i Leslie Jacobs oraz ich syna cały przeprowadzony w piątek zabieg trwał zaledwie minutę i przebiegł bez najmniejszych komplikacji.

Producent elektronicznych identyfikatorów - firma Applied Digital Solutions - ma nadzieję, że jej wynalazek upowszechni się na wielką skalę. Podkreśla się, że w sytuacjach zagrożenia życia, takich jak wypadki drogowe, zasłabnięcia itp. - elektroniczny identyfikator umożliwi lekarzom natychmiastowe uzyskanie niezbędnych informacji o pacjencie. Do odczytu danych, zapisanych w identyfikatorze, służy nieskomplikowany skaner, działający przez skórę.

Identyfikator może też bardzo przydać się ludziom z chorobą Alzheimera, charakteryzującą się zanikami pamięci.

Producent oferuje identyfikator, którego nazwa handlowa brzmi VeriChip, za 200 USD i liczy w najbliższych latach na obroty rzędu 15 miliardów USD.

Applied Digital Solutions zapowiedziała, że wkrótce wyprodukuje bardziej skomplikowane urządzenie, które umożliwi lokalizację człowieka z wszczepionym identyfikatorem dzięki systemowi nawigacji satelitarnej GPS.

Elektroniczny identyfikator ma jednak wielu przeciwników, obawiających się naruszenia sfery prywatności. Technika umożliwia zapisanie w identyfikatorze dowolnych informacji i śledzenie dosłownie każdego kroku człowieka z wszczepionym mikroprocesorem. Bez jasno określonych zasad, kogo i jak "znakować" i komu dać prawo dostępu do informacji w identyfikatorach, ryzyko nadużyć wielu ludziom wydaje się zbyt duże. (reb)

Zobacz także
Komentarze (0)