Ekwador chce umożliwić Szwedom przesłuchanie Assange'a w Londynie
Władze Ekwadoru chcą umożliwić władzom Szwecji przesłuchanie założyciela portalu WikiLeaks Juliana Assange'a na terenie ekwadorskiej ambasady w Londynie, gdzie ten się ukrywa - podały brytyjskie media. Uniknąłby on tym samym ekstradycji do Szwecji.
Jak poinformowały rządowe źródła Ekwadoru w ostatnim czasie kraj ten wystąpił z formalną ofertą ułatwienia szwedzkiej prokuraturze przesłuchania Assange'a na terenie placówki dyplomatycznej w zachodnim Londynie. Assange jest podejrzany w Szwecji o przestępstwa seksualne.
Do tej pory nie ma odpowiedzi ze Sztokholmu na propozycję strony ekwadorskiej.
40-letni Australijczyk 19 czerwca schronił się w ambasadzie Ekwadoru, gdzie poprosił o azyl polityczny. W chwili, gdy opuści teren placówki, grozi mu aresztowanie z powodu złamania zasad zwolnienia warunkowego. Przed budynkiem ambasady stale dyżuruje dwóch funkcjonariuszy Policji Metropolitalnej.
Assange obawia się, że w przypadku wydania go przez Brytyjczyków Szwedom może następnie trafić w ręce Amerykanów. Tam - jak przypuszcza - może zostać postawiony przed sądem, podobnie jak żołnierz armii USA Bradley Manning, odpowiadający przed wojskowym trybunałem za przekazanie WikiLeaks tysięcy poufnych dokumentów dotyczących m.in. wojny w Iraku i Afganistanie.
Brytyjski "Independent" informuje ponadto, że Ekwador zabiega o brytyjskie gwarancje, że w razie wydania go Szwecji, Assange nie zostanie potem przekazany Stanom Zjednoczonym. Jak podano, Ekwador zwrócił się do brytyjskich władz o informacje, czy kwestia ewentualnej deportacji jest przedmiotem jakichkolwiek kontaktów z amerykańskimi partnerami.
Doradca prawny ekwadorskiego rządu zapowiedział też, że w najbliższych dniach zwróci się do władz w Waszyngtonie z zapytaniem, czy faktycznie planują ubiegać się o wydanie Assange'a; przyznał, że szanse uzyskania odpowiedzi są niewielkie.
Poinformował, że przedstawiciele Ekwadoru w Londynie w ubiegłym miesiącu przeprowadzili około 20 spotkań z brytyjskimi partnerami oraz około 10 spotkań z przedstawicielami władz Szwecji. Nie było natomiast żadnych kontaktów z przedstawicielami strony amerykańskiej.
Portal WikiLeaks ujawnił ok. 250 tys. depesz amerykańskich dyplomatów do Departamentu Stanu odsłaniających kulisy polityki Waszyngtonu. Wcześniej opublikował tajne materiały odnoszące się do wojny w Afganistanie i Iraku.