PolskaEkumenizm po góralsku

Ekumenizm po góralsku

Kilkadziesiąt osób wzięło udział w prawosławnym nabożeństwie bożonarodzeniowym, które w czwartek po południu odprawiono w Starym Kościółku w Zakopanem. Wieczorem w zakopiańskim Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej zorganizowano z kolei mszę dla grekokatolików.

6 stycznia wierni obrządków wschodnich obchodzą Wigilię Bożego Narodzenia. Od kilku lat święta spędza w Zakopanem coraz większa grupa turystów zza wschodniej granicy. To z myślą o nich zorganizowano uroczystości religijne w ich obrządkach.

Wypoczywający w Zakopanem prawosławni i grekokatolicy nie mają tu żadnej świątyni, dlatego w imię ekumenizmu postanowiliśmy udostępnić im nasze kościoły - powiedział dziennikarzom proboszcz miejscowej parafii rzymsko-katolickiej ks. dziekan Stanisław Olszówka.

Nabożeństwo w Starym Kościółku odprawił przybyły z Krakowa proboszcz tamtejszej parafii prawosławnej ks. Jarosław Antosiuk.

Z kolei ojcowie bazylianie ze Lwowa przewodniczyli mszy św. w obrządku greckokatolickim, która odbyła się w Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach. Po mszy chór ojców bazylianów i lwowskich kleryków pallotynów dał koncert kolęd.

W piątek wieczorem w tym samym sanktuarium odbędzie się msza św. w Boże Narodzenie Prawosławia.

Uroczystości w obrządku wschodnim odbywają się w zakopiańskich świątyniach rzymsko-katolickich za zgodą ordynariusza diecezji metropolity krakowskiego kardynała Franciszka Macharskiego.

Turyści ze Wschodu przyjeżdżają na świąteczny wypoczynek pod Tatrami mniej więcej od dziesięciu lat. Obchodzone przez nich Boże Narodzenie przypada trzynaście dni później niż w Kościele katolickim. Dzięki gościom zza wschodniej granicy świąteczny sezon turystyczny w Zakopanem jest dłuższy o około dziesięć dni.

Dlatego, kto tylko może, stara się dostosować swoją ofertę do wymagań tej klienteli. Nie tylko karty dań i cenniki mają warianty pisane w języku rosyjskim czy ukraińskim. Także lokalny Tygodnik Podhalański zamieszcza artykuły adresowane do gości zza wschodniej granicy w ich językach.

Według pobieżnych szacunków, w pierwszej dekadzie stycznia w Zakopanem przebywa nie mniej niż kilka tysięcy turystów zza wschodniej granicy. Przyjeżdżają do Polski całymi rodzinami, szukając aktywnego wypoczynku. Spędzają czas na nartach albo na wycieczkach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)