"Ekstremiści działają na brytyjskich uczelniach"
Organizacje ekstremistyczne działają na
brytyjskich uniwersytetach stwarzając poważne zagrożenie dla
bezpieczeństwa kraju - pisze dziennik "The Guardian".
16.09.2005 10:41
Według gazety raport dyrektora instytutu wywiadu i studiów nad bezpieczeństwem na Uniwersytecie Brunel, Anthony'ego Gleesa, wymienia ponad 30 uczelni, w tym najlepszych w Wielkiej Brytanii, na których zostały wykryte "grupy ekstremistyczne i/lub terrorystyczne". Raport ma być opublikowany w przyszłym tygodniu.
To poważne zagrożenie. Odkryliśmy, że władze wielu uniwersytetów, gdzie prowadzona jest działalność wywrotowa, nawet nie zdają sobie z tego sprawy - powiedział "Guardianowi" prof. Glees.
Według jego raportu bardzo aktywne na uczelniach są organizacje Hizb ut-Tahrir oraz al-Muhadżirun (jej przywódcą był do niedawna radykalny duchowny islamski Omar Bakri Mohammed, któremu zakazano powrotu do Wielkiej Brytanii). Grupy te działają pod różnymi nazwami.
Glees wymienia nie tylko islamskie grupy ekstremistyczne, ale także organizacji skrajnie prawicowe i skrajne grupy obrońców praw zwierząt. Ekstremiści działają m.in. na prestiżowych uniwersytetach Cambridge (gdzie aktywna jest organizacja Brytyjskiej Partii Nacjonalistycznej), Oxford (działają tu skrajne grupy obrońców praw zwierząt). W London School of Economics oraz Uniwersytecie Manchester aktywne są grupy islamskich ekstremistów.
Według Gleesa opiekunowie naukowi nie mają pojęcia o poglądach swych studentów, którzy często spędzają niewiele czasu na wykładach. W takim środowisku organizacje ekstremistyczne mogą rozkwitać - powiedział Glees. W czwartek brytyjska minister edukacji Ruth Kelly nakazała władzom uczelni podjęcie kroków przeciwko ekstremistom.
Tymczasem dziennik "The Times" podaje, że rządowe plany zaostrzenia metod walki z islamskim ekstremizmem przewidują m.in. proponowanie podejrzanym złagodzenie wyroków w zamian za informacje o członkach grup terrorystycznych i mocodawcach zamachów terrorystycznych.
Taką ofertę policja miałaby przedstawić także sprawcom nieudanych zamachów w Londynie 21 lipca. Plany przewidują również programy ochrony świadków w zamian za współpracę z policją i kontrwywiadem.
Anna Widzyk