W mieście Bat Jam, na
południe od Tel Awiwu, doszło wieczorem do wybuchu w
hotelu. Nie ma ofiar - podały źródła policyjne. Wykluczyły
jednocześnie, aby eksplozja była dziełem palestyńskich
zamachowców.
Eksplozja, której przyczyn jeszcze nie ustalono, nie spowodowała bezpośrednich ofiar - poinformowała organizacja Magen Dawid Adom, izraelski odpowiednik Czerwonego Krzyża.
Do wybuchu doszło w pustym pokoju na górnym piętrze hotelu w Bat Jam. Na skutek eksplozji w pomieszczeniu wybuchł pożar - podało pogotowie ratunkowe.