ŚwiatEksplozja gazu w Belgii, 14 ofiar śmiertelnych

Eksplozja gazu w Belgii, 14 ofiar śmiertelnych

Co najmniej 14 osób zginęło, a około 200 zostało rannych w eksplozji gazu na południu Belgii - poinformował rzecznik belgijskiego Ministerstwa Zdrowia. 24 osoby są w stanie ciężkim.

Eksplozja gazu w Belgii, 14 ofiar śmiertelnych
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Obraz

Do tragedii doszło w piątek kilka minut po godzinie 9 czasu lokalnego w strefie przemysłowej Ghislenghien, w pobliżu miasta Aat, 40 kilometrów na południe od Brukseli.

Eksplozja nastąpiła w chwili, gdy robotnicy przystępowali do naprawy gazociągu. Wybuchł pożar. Ogień objął dwa znajdujące się w pobliżu zakłady. Płomienie strzelały na wysokość 20 metrów.

Akcję gaśniczą prowadzą belgijscy i francuscy strażacy. Ranni zostali zabrani helikopterami z obszaru katastrofy do szpitali na terenie całego kraju. W akcji ratowniczej i usuwania szkód pomaga również wojsko.

Z powodu wybuchu, policja wyłączyła z ruchu pobliską autostradę E429, główną arterię komunikacyjną łączącą Brukselę z francuskim portem Calais.

Belgijski dostawca gazu Fluxys, który jest właścicielem rurociągu, potwierdził, że do wybuchu doprowadził wyciek gazu.

Rzecznik firmy Christian Otto zapewnił, że mimo wypadku dostawy surowca do francuskich odbiorców będą kontynuowane innymi drogami. Gazociąg, którego odcinek przebiegał w rejonie Aat, łączy belgijski port Zeebrugge z Francją.

Premier Belgii Guy Verhofstadt przerwał wakacje we Włoszech i zapowiedział wizytę na miejscu tragedii.

Dzisiejsza katastrofa jest największą od 1996 roku, kiedy 14 osób zginęło w karambolu drogowym w gęstej mgle. Największa tragedia w historii kraju miała miejsce w 1956 roku: eksplozja w kopalni węgla spowodowała śmierć 262 osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)