Eksplozja fajerwerków w Meksyku. Wiele ofiar
W serii eksplozji w miasteczku Tultepec na przedmieściach stolicy Meksyku zginęło co najmniej 29 osób. BBC informuje już, że liczba ofiar wzrosła do 31. Około siedemdziesięciu osób zostało rannych. Niektóre źródła mówią jeszcze o stu osobach poszukiwanych.
Wybuchły fajerwerki sprzedawane na największym w kraju targowisku z tego rodzaju produktami. Na miejscu było wyjątkowo dużo klientów, kupujących materiały pirotechniczne przed świętami i Nowym Rokiem. Targowisko zajmuje obszar wielkości dwóch boisk do piłki nożnej. Cała okolica spowita jest gęstym dymem. Trwa akcja gaśnicza i ratunkowa.
Isidro Sanchez, przedstawiciel służb ratunkowych w Tultepec, powiedział, że ratownicy wciąż przeszukują miejsce zdarzenia i liczba ofiar śmiertelnych może jeszcze wzrosnąć.
Z inicjatywy Czerwonego Krzyża na miejsce zdarzenia wysłano 10 karetek pogotowia z 50 sanitariuszami.
Kondolencje dla rodzin ofiar eksplozji przekazał na Twitterze prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto. "Chciałbym złożyć kondolencje rodzinom tych, którzy stracili życie w dzisiejszym wypadku, a wszystkim rannym życzyć szybkiego powrotu do zdrowia" - napisał.
Według informacji przekazanych przez koordynatora akcji ratowniczej Luisa Felipe Puente, w eksplozji zniszczone zostały także pobliskie domy. Puente poprosił mieszkańców, by nie zbliżali się do targowiska, gdzie - jak zaznaczył - wciąż nie jest bezpiecznie. Zaapelował też, by nie utrudniać akcji ratunkowej.
Jak zauważa agencja Associated Press, podobny wypadek na targowisku "San Pablito" miał miejsce w 2005 roku, tuż przed obchodami Święta Niepodległości. Wtedy także rannych zostało wiele osób.
Oprac. Adam Hrynkiewicz/Katarzyna Bogdańska