Eksplozja drona w Polsce. Jest reakcja z NATO
- NATO pozostaje w kontakcie z Polską w sprawie ostatniego incydentu z dronem. Polska powinna w jakiś sposób zareagować na tę sytuację - oświadczył w piątek sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte, który przybył z niezapowiedzianą wizytą do Kijowa.
Co musisz wiedzieć?
- Co się stało? W nocy z wtorku na środę dron spadł na pole kukurydzy w Osinach, powodując eksplozję.
- Gdzie miało to miejsce? Do eksplozji doszło się w Osinach na Lubelszczyźnie.
- Dlaczego to ważne? Incydent może być prowokacją ze strony Rosji.
NATO pozostaje w ścisłym kontakcie z Polską po incydencie z dronem, który miał miejsce na Lubelszczyźnie. Sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte podczas wizyty w Kijowie, podkreślił, że Polska powinna odpowiedzieć na tę sytuację.
- Współpracujemy bardzo blisko z naszymi kolegami z Polski, nie ujawniając szczegółów, ale rzeczywiście powinni oni w jakiś sposób odpowiedzieć na ten ostatni incydent - powiedział Rutte.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksplozja w Osinach. Gen. Różański: Musimy wysłać Rosji mocny sygnał
Jakie są szczegóły incydentu w Osinach?
Śledczy zakończyli oględziny miejsca zdarzenia w Osinach, gdzie dron spadł na pole kukurydzy. Zabezpieczone dowody będą teraz badane przez biegłych. Według prokuratury istnieje duże prawdopodobieństwo, że dron nadleciał od strony Białorusi.
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że obiekt to rosyjski dron. Podkreślił, że zdarzenie jest prowokacją Rosji, która miała miejsce w szczególnym momencie, gdy trwają dyskusje o pokoju w Ukrainie. Eksplozja spowodowała wybicie szyb w pobliskich domach.
Incydent z dronem na Lubelszczyźnie jest kolejnym przykładem napięć w regionie, które wymagają zdecydowanej reakcji ze strony Polski i jej sojuszników z NATO.