Ekspert: resort gospodarki musi powiedzieć, czy były konsultacje z Rosjanami o budowie gazociągu

**Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, czy były konsultacje strony polskiej z Rosjanami w sprawie budowy pod dnem Bałtyku Gazociągu Północnego - powiedział w środę w Warszawie ekspert rynku gazowego Piotr Woźniak. Wicedyrektor departamentu bezpieczeństwa energetycznego w resorcie gospodarki Bolesław Rej zapewnił, że żadnych konsultacji nie było.**

31.08.2005 | aktual.: 31.08.2005 16:37

Podczas środowej konferencji nt. dylematów sektora energetyczno - paliwowego ekspert ds. rynku energii i gazu Piotr Woźniak, powołując się na relacje portali internetowych, przytoczył wypowiedź kandydata na stanowisko ministra spraw zagranicznych Niemiec w nowym rządzie Edmunda Stoibera. Podczas publicznego wystąpienia na konferencji prasowej Stoiber oświadczył, że sprawa budowy pod dnem Bałtyku gazociągu, który połączy Rosję i Niemcy, miała być - według źródeł rosyjskich - konsultowana ze stroną polską.

Trudno oczywiście ocenić wiarygodność strony rosyjskiej, ale tak prominentna osobistość ze strony CDU-CU, która jest wymieniana jako kandydat na stanowisko ministra spraw zagranicznych Niemiec po jesiennych wyborach parlamentarnych, nie puszczałaby publicznie informacji, bez wcześniejszego sprawdzenia - powiedział Woźniak.

Niepokojące jest to, że do dziś nie padło ze strony polskiej żadne dementi. Szczególnie jest to niepokojące w kontekście środowej wypowiedzi ministra gospodarki Jacka Piechoty dla "Gazety Wyborczej" - powiedział Woźniak. Piechota powiedział, że rozmowy na temat zagrożeń płynących z budowy gazociągu, omijającego Polskę, można prowadzić nawet po podpisaniu umowy o budowie rury, która ma zostać podpisana 8 września tego roku.

Obecny na konferencji wicedyrektor departamentu bezpieczeństwa energetycznego Bolesław Rej stanowczo zaprzeczył możliwościom konsultacji: na pewno projekt ten (budowy pod dnem Bałtyku gazociągu - PAP) nie był konsultowany ze stroną polską - powiedział.

8 września w Berlinie ma zostać podpisana umowa na budowę pod dnem Bałtyku gazociągu. Będzie on konkurencyjny do tzw. drugiej nitki rurociągu jamalskiego, przebiegającego przez teren Polski. Rosjanie zobowiązali się, że II nitka powstanie do 2001 r.; dotąd nie wyszła ona jednak poza fazę projektu. (js)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)