Ekspert: nie ma powodów do paniki
Nie ma powodów do nadmiernych obaw i paniki w
związku z potwierdzeniem obecności na terenie Polski wirusa A/H1N1
wywołującego nową grypę - powiedziała Magdalena
Romanowska z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego -
Państwowego Zakładu Higieny.
06.05.2009 22:50
W PZH trwa badanie kolejnej próbki pobranej od osoby z podejrzeniem zakażenia wirusem A/H1N1.
Wirusa wykryto w środę u 58-letniej kobiety, która 2 maja przyleciała z Nowego Yorku. Przebywa ona w szpitalu w Mielcu. Trzy osoby - członkowie rodziny, z którymi przebywała przez kilka dni, trafiły już na oddział zakaźny.
- Trudno oceniać w jakim kierunku pójdą zmiany, ale nie ma powodów do paniki. Przypadki zakażenia wirusem przebiegają łagodnie, to się może zmienić. Ale może się także okazać, że już niedługo zapomnimy o tym wirusie. Obecnie Polacy mogą spokojnie chodzić do pracy, do kina - powiedziała Romanowska, która jest także członkiem krajowego ośrodka ds. grypy.
Dodała, że zarówno chora zakażona wirusem A/H1N1, jak i osoby, które towarzyszyły jej w podróży, mogą czuć się bezpieczni. - Objawy pojawiły się dopiero po przylocie do Polski, a do zakażenia może dojść dopiero po ich pojawieniu albo co najwyżej dzień przed - podkreśliła.
W ocenie Romanowskiej, wprowadzanie ograniczeń w organizowaniu imprez masowych byłoby obecnie nieuzasadnione.