PolskaEkspert krytykuje zachowanie prezydent Warszawy ws. kryzysu reprywatyzacyjnego. "Gdy milczy, głos zabierają osoby, które są jej nieprzychylne"

Ekspert krytykuje zachowanie prezydent Warszawy ws. kryzysu reprywatyzacyjnego. "Gdy milczy, głos zabierają osoby, które są jej nieprzychylne"

• Afera reprywatyzacyjna nie przekonała Gronkiewicz-Waltz do skrócenia urlopu
• Zdaniem Zbigniewa Lazara to "poważny błąd"
• Ekspert ds. reputacji: gdy milczy, głos zabierają osoby, które są jej nieprzychylne
• Prezydent Warszawy wraca do pracy w piątek

Ekspert krytykuje zachowanie prezydent Warszawy ws. kryzysu reprywatyzacyjnego. "Gdy milczy, głos zabierają osoby, które są jej nieprzychylne"
Michał Fabisiak

O aferze reprywatyzacyjnej od kilku dni piszą wszystkie ogólnopolskie media. Sprawa stała się powodem do ataków na prezydent Warszawy, która zdaniem stołecznej opozycji ponosi polityczną odpowiedzialność za ujawnione nieprawidłowości. Pożar, jaki wybuchł wokół ratusza starają się gasić zastępcy Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale na razie odbywa się to nieskutecznie. Mimo poważnego kryzysu politycznego prezydent Warszawy nie zdecydowała się przerwać urlopu. - To poważny błąd - ocenia Zbigniew Lazar, ekspert ds. wizerunku i reputacji.

- Prawdopodobnie pani prezydent chce wysłać sygnał, że tak naprawdę nic się nie stało, a sprawa nie jest na tyle ważna, żeby przerwać urlop. To krótkowzroczne działanie. Gdy ona milczy, głos zabierają osoby, które są jej nieprzychylne i to ich stanowisko przebija się teraz do opinii publicznej - tłumaczy rozmówca Wirtualnej Polski. W ocenie Lazara wpisy na portalach społecznościowych są niewystarczającą linią obrony. Ekspert uważa, że Gronkiewicz-Waltz swoją postawą zachęca do ataku przeciwników politycznych.

- Daje im dodatkowe naboje, niekoniecznie w postaci merytorycznych argumentów. Do tego milcząc, pani prezydent robi bardzo złe wrażenie, co w sytuacjach kryzysowych odgrywa niesłychanie ważną rolę - wyjaśnia ekspert. I dodaje, że warszawiacy mogą zinterpretować jej zachowanie jako strach. - Złapali ją i nie wie co zrobić, to oznacza, że nie ma nic do powiedzenia na swoją obronę. Tak mogą myśleć w tej sytuacji wyborcy - tłumaczy Lazar.

W jego ocenie strategia przyjęta przez prezydent Warszawy była uzasadniona, ale tylko na początku. Ekspert jest zdania, że Gronkiewicz-Waltz przespała najlepszy moment na swoją obronę. Jak ustaliła Wirtualna Polska prezydent Warszawy będzie przebywać na urlopie do piątku. W tym dniu najprawdopodobniej dojdzie do spotkania z dziennikarzami. Do tej pory szefowa stołecznego ratusza zabierała głos w tej sprawie jedynie poprzez media społecznościowe.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (164)