PolskaEksperci: wizja lokalna w kopalni "Halemba" wciąż niemożliwa

Eksperci: wizja lokalna w kopalni "Halemba" wciąż niemożliwa

Warunki w podziemnym chodniku kopalni
"Halemba", gdzie 21 listopada po wybuchach metanu i pyłu węglowego
zginęło 23 górników, nadal nie pozwalają na przeprowadzenie tam
wizji lokalnej. Tak uznali eksperci, którzy ocenili
sytuację w wyrobisku i omówili przebieg akcji.

05.12.2006 16:40

Na poprawę warunków na dole kopalni czekają członkowie specjalnej komisji Wyższego Urzędu Górniczego, badającej przyczyny katastrofy, którzy chcą jak najszybciej obejrzeć miejsce katastrofy i pobrać w wyrobisku próbki materiałów do dalszych badań.

Przed wtorkowym posiedzeniem sztab doradczy kierownika akcji ratowniczej, który ma wydać opinię w sprawie możliwości przeprowadzenia wizji, obradował już w miniony piątek i niedzielę. Następne spotkanie zaplanowano na czwartkowe popołudnie.

Pewne rejony tego wyrobiska są bezpieczne, ratownicy pracują tam bez aparatów tlenowych. Jednak są i takie odcinki, gdzie nadal konieczne jest używanie aparatów. W tej sytuacji wciąż nie ma stuprocentowej gwarancji bezpieczeństwa, potrzebnej, aby mogła tam zjechać komisja- powiedział rzecznik kopalni, Jan Sienkiewicz.

Dodał, że kontynuowane będzie przewietrzanie wyrobiska i monitorowanie składu atmosfery. Nadal prowadzona jest akcja ratownicza, w ramach której zastępy ratowników montują na dole kolejne części tzw. lutniociągu, czyli rurociągu doprowadzającego powietrze.

Z prowadzonych pomiarów wynika, iż w chodniku 1030 metrów pod ziemią nie ma obecnie ani pożaru, ani bezpośredniego zagrożenia wybuchem metanu, jednak warunki nie są tam na tyle stabilne, aby można było przyjąć, że nie ma niebezpieczeństwa.

Dopóki nie będzie takiej pewności, blisko 20-osobowa komisja nie będzie mogła przeprowadzić wizji. Aby wizja mogła dać ekspertom ogląd rzeczywistej sytuacji na dole, muszą oni pracować bez masek i aparatów tlenowych, mieć możliwość swobodnej obserwacji i pobierania próbek do ekspertyz.

Kolejne posiedzenie sztabu zaplanowano na czwartek, 7 grudnia. Być może wówczas zapadnie decyzja o terminie przeprowadzenia wizji. Zgodnie z zaleceniem sztabu, wytyczona pod ziemią strefa zagrożenia zostanie na razie utrzymana, podobnie jak ratownicze posterunki obserwacyjne.

W skład sztabu, oprócz przedstawicieli kopalni, wchodzą m.in. naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa i Politechniki Śląskiej, a także ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego i przedstawiciele nadzoru, reprezentujący urzędy górnicze: Wyższy i Okręgowy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)