Eksperci: system przeciwrakietowy, ale w zamian za ochronę terytorium Polski
Jeśli Stany Zjednoczone zaproponują rozmieszczenie bazy systemu tarczy antyrakietowej w Polsce, powinni zaoferować też system, który będzie chronił cały kraj, a nie tylko amerykańskie obiekty - uważa były wiceminister obrony Stanisław Koziej.
Jak pisze wtorkowa "Rzeczpospolita", polski rząd w zamian za zgodę na budowę bazy w ramach tarczy antyrakietowej chciałby dostać amerykański system antyrakietowy Patriot. Według gazety, amerykański rząd jest zdecydowany ulokować bazę w Polsce.
Rozmieszczenie bazy ma plusy i minusy; korzyścią strategiczną jest włączenie Polski w system obronny największego mocarstwa, z drugiej strony rośnie związane z tym ryzyko - powiedział gen. Koziej. To ryzyko to zagrożenie terrorystyczne związane z samym ulokowaniem bazy w Polsce, zagrożenie dla polskich przedstawicielstw i kontyngentów wojskowych za granicą i ryzyko ataku z powietrza na terytorium Polski.
Ważnym elementem rekompensaty byłoby zwiększenie możliwości naszej obrony powietrznej. System Patriot jest ważnym elementem takiego systemu. Ważne, by nasz system był interoperacyjny z systemem stosowanym przez Amerykanów, nie może być tak, by baza miała swój odrębny system - ocenia Koziej.
Myślę, że jeśli Amerykanie zdecydują się złożyć ofertę, czeka nas długi okres twardych negocjacji. Wyzerowanie ryzyka to minimum tego, co Amerykanie powinni zrobić. Powinniśmy zrobić dobry biznes strategiczny i ekonomiczny, tak jak Amerykanie robią biznes, rozmieszczając elementy systemu w Europie Środkowej - dodał emerytowany generał.
Podobnego zdania jest redaktor naczelny miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa" Andrzej Kiński. Propozycja powiązania rozmieszczenia elementu tarczy antyrakietowej z systemem Patriot jest interesująca, bo odpowiada potrzebom Polski. Miejmy nadzieję, że Amerykanie zaoferują nam system na takich warunkach, że będzie on chronił nie tylko ich bazę, ale też służył naszym siłom zbrojnym - powiedział.
System obrony antyrakietowej (tzw. tarcza antyrakietowa - NMD) ma bronić przed ograniczonym atakiem rakietowym ze strony "państw zbójeckich" jak Korea Północna i Iran. Składa się on z rakiet przechwytujących, które mają zestrzeliwać w powietrzu nadlatujące rakiety nieprzyjaciela oraz naziemnych radarów i czujników wczesnego ostrzegania. Według "Rz", chroniłby on Polskę przed rakietami z Bliskiego Wschodu, ale nie przed wystrzelonymi np. z terytorium Białorusi czy Rosji.
Patriot to system dalekiego zasięgu przeznaczony do zwalczania zagrożenia z powietrza - samolotów i pocisków sterowanych.
