Eksperci ostrzegają: Wrocław czeka demograficzne tsunami
Czeka nas demograficzne tsunami - ostrzegają eksperci z Dolnego Śląska. Do 2020 roku studentów będzie tak mało, iż wszyscy znajdą miejsce na uczelni publicznej.
W tarapatach są jednak nie tylko prywatne placówki, ale i publiczne. Uczelnie biorą więc pod uwagę połączenie sił, bo tylko na Uniwersytecie Wrocławskim uczyć się będzie w tym roku akademickim 800 studentów mniej.
Z powodu braku zainteresowania nie uruchomiono na uniwersytecie kierunków biologia i zarządzania środowiskiem przyrodniczym. Z niektórych kierunków musiano zrezygnować na Uniwersytecie Przyrodniczym, gdzie jest o 200 studentów mniej niż przed rokiem.
Wrocławskie uczelnie powracają do połączenia w jeden organizm. Pierwsze pomysły dotyczą stworzenia jednego kolegium nauki języków obcych, czy wspólnej bazy sportowej. Sceptycznie do pomysłu podchodzi Politechnika Wrocławska.
Proces zmierzający do połączenia mógłby ruszyć najwcześniej w 2016 roku. Póki co, uczelnie organizują wspólną inaugurację roku. Żacy spotkają się w Auli Leopoldyńskiej Uniwersytetu Wrocławskiego o godzinie14:00. Tylko Politechnika ma osobną uroczystość, która rozpocznie się o godzinie 11:00 w budynku głównym przy Wybrzeżu Wyspiańskiego.