Ekshumowany Polak z włoskiego obozu pracy nie był pobity

Wstępne ustalenia z sekcji zwłok Polaka, który
w niewyjaśnionych do końca okolicznościach zmarł dwa lata temu w
jednym z włoskich gospodarstw rolnych, nie potwierdzają udziału
osób trzecich w zgonie - takie nieoficjalną informację uzyskała
Prokuratora Okręgowa w Krakowie od włoskiego prokuratora.

Obraz

Galeria

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/polski-oboz-pracy-we-wloszech-6038715429044865g )[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/polski-oboz-pracy-we-wloszech-6038715429044865g )
Polski obóz pracy we Włoszech

Obraz

Jak poinformował zastępca prokuratora okręgowego Krzysztof Urbaniak, nieoficjalne i jeszcze nieostateczne pismo otrzymane od strony włoskiej informuje, że lekarz przeprowadzający sekcję zwłok nie stwierdził na ciele denata obrażeń zewnętrznych, które mogłyby wskazywać na śmiertelne pobicie. Pełny i oficjalny raport ma zostać wydany w ciągu 60 dni.

Zgodnie z tą informacją, nic nie wskazuje na to, że ktoś przyczynił się do śmierci tego człowieka - zaznaczył Urbaniak.

W ubiegły czwartek na cmentarzu w miejscowości Cerignola w Apulii na południu Włoch włoscy karabinierzy razem z przedstawicielami prokuratury przeprowadzili ekshumację zwłok Polaka, który w niewyjaśnionych do końca okolicznościach zmarł dokładnie dwa lata temu - 19 kwietnia 2005 roku w jednym z tamtejszych gospodarstw rolnych.

Polak spod Szczecina zmarł w wieku 23 lat. Został pochowany przez rodzinę na cmentarzu w Cerignoli. Po fali doniesień mediów o tym, co działo się w "obozach pracy", jego rodzina zwróciła się do prokuratury, by wyjaśniła, czy rzeczywiście zmarł z przyczyn naturalnych - jak wcześniej informowano - czy też został zabity.

Decyzję o ekshumacji podjęła prokuratura w Bari, prowadząca dochodzenie w sprawie tak zwanych obozów pracy, w których miało dochodzić do morderstw.

Ekshumacja była rezultatem wszczętego w zeszłym roku śledztwa w sprawie śmierci obywateli polskich, zmuszanych do niewolniczej pracy w rolnictwie. Początkowo - jak przyznaje włoska prokuratura - prawdopodobnie zbyt pochopnie i niesłusznie kilka przypadków śmierci Polaków uznano za zgony z przyczyn naturalnych.

Obecnie w wyniku dochodzenia, prowadzonego przez stronę polską i włoską ustalono, że w "obozach pracy" mogło dochodzić do zbrodni i makabrycznych porachunków przede wszystkim z tymi, którzy usiłowali się zbuntować przeciwko warunkom życia i pracy. Według prokuratury w Bari, zamordowanych mogło zostać prawdopodobnie dziewięciu Polaków.

Nie wiadomo, czy dojdzie do następnych ekshumacji, głównie dlatego, że nie ustalono wciąż, gdzie ofiary zbrodni zostały pochowane.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rosyjski okręt na kanale La Manche. Śledzili go Brytyjczycy
Rosyjski okręt na kanale La Manche. Śledzili go Brytyjczycy
Trump szykuje inwazję na Wenezuelę? Są zdjęcia
Trump szykuje inwazję na Wenezuelę? Są zdjęcia
Ukraiński dron uderzył w blok w Rosji. Jest nagranie
Ukraiński dron uderzył w blok w Rosji. Jest nagranie
Arktyczny mróz nadciąga nad Europę. Polskę ledwo dotknie
Arktyczny mróz nadciąga nad Europę. Polskę ledwo dotknie
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu jest Adam Bodnar
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu jest Adam Bodnar
Król Tajlandii rozwiązuje parlament. W tle konflikt z Kambodżą
Król Tajlandii rozwiązuje parlament. W tle konflikt z Kambodżą
Kolejne trzęsienie ziemi w Japonii. Władze ostrzegają przed tsunami
Kolejne trzęsienie ziemi w Japonii. Władze ostrzegają przed tsunami
Konfederacja na wagę złota? Bez niej nie powstanie żaden rząd
Konfederacja na wagę złota? Bez niej nie powstanie żaden rząd
Plastry na rękach Trumpa. Biały Dom przekonuje, że to od uścisków dłoni
Plastry na rękach Trumpa. Biały Dom przekonuje, że to od uścisków dłoni
"Prezes powinien huknąć". Kaczyński ma przywołać frakcje do porządku
"Prezes powinien huknąć". Kaczyński ma przywołać frakcje do porządku
USA wkroczy do Wenezueli? "Ma to związek z wieloma rzeczami"
USA wkroczy do Wenezueli? "Ma to związek z wieloma rzeczami"
Działo się w nocy. Wrze na ulicach Lizbony
Działo się w nocy. Wrze na ulicach Lizbony