PolskaEkolodzy kontra burmistrz i mieszkańcy Augustowa

Ekolodzy kontra burmistrz i mieszkańcy Augustowa

Burmistrz Augustowa Leszek Cieślik zapowiada, że nie będzie już żadnych rozmów z ekologami na temat zmiany przebiegu obwodnicy miasta. Jak poinformował, przetarg na budowę obwodnicy ma rozstrzygnąć się w poniedziałek.

Ekolodzy kontra burmistrz i mieszkańcy Augustowa
Źródło zdjęć: © PAP

Burmistrz zwołał konferencję prasową po proteście, jaki przed Urzędem Miasta zorganizowało około 200 ekologów. Zieloni trzymali transparenty z napisami "Ratujmy Dolinę Rospudy", "Obwodnica 3 razy TAK. Dla ludzi i przyrody". Przed urzędem zebrało się też około 100 mieszkańców Augustowa. Na widok ekologów gwizdali, tupali i nazywali ich "mordercami".

Później na happeningu w miejskim parku ekolodzy próbowali przekonać augustowian do swoich racji. Mieszkańcy miasta tłumaczyli, że czekają na obwodnicę już kilkanaście lat i nie chcą żyć w mieście rozjeżdżanym przez tir-y.

Spór o przeprowadzenie obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy trwa od miesięcy. Mieszkańcy miasta wiele razy organizowali blokady dróg. Domagają się jak najszybszego rozpoczęcia inwestycji. Według Zielonych poprowadzenie estakady przez dolinę Rospudy oznacza zagładę cennego przyrodniczo terenu. Dlatego zabiegają o zmianę lokalizacji inwestycji. Według drogowców obecna lokalizacja jest optymalna.

Adam Wajrak z "Gazety Wyborczej", który zbierał podpisy pod apelem, by nie niszczyć Doliny Rospudy, powiedział, że burmistrz Augustowa od ponad dziesięciu lat nie rozmawia z ekologami. Wajrak powołuje się na opinię niemieckich i holenderskich ekspertów od bagien, według których na tym terenie występują najlepiej zachowane torfowiska niskie na zachód od Uralu. Zdaniem Wajraka jeżeli władze nie będą rozmawiać z ekologami, to obwodnica szybko nie powstanie. Dziennikarz podkreślił, że wyczulona na kwestie ekologiczne Unia Europejska nie dołoży do inwestycji ani złotówki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)