Ekipa Janukowycza złożyła skargę do Sądu Najwyższego
Ekipa kandydata na prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza złożyła w Sądzie Najwyższym skargę na wyniki wyborów prezydenckich z 26 grudnia, które - według Centralnej Komisji Wyborczej - wygrał rywal Janukowycza, Wiktor Juszczenko.
Do skargi dołączono materiał dowodowy składający się m.in. z 621 tomów akt, 233 kaset wideo i kaset magnetofonowych.
Obóz byłego premiera Janukowycza chce, aby Sąd Najwyższy uznał wyniki głosowania za niebyłe ze względu na niemożność ustalenia ich prawdziwych rezultatów. Taką decyzję Sąd podjął w stosunku do wyników wyborów z 21 listopada, które wygrał Janukowycz, ale po protestach zwolenników Juszczenki wybory zostały uznane za sfałszowane.
Przedstawiciel Janukowycza w CKW Nestor Szufrycz poinformował dziennikarzy, że interesów byłego premiera będzie broniło trzech adwokatów ze Szwajcarii i pięciu ukraińskich.
Szef sztabu wyborczego Janukowycza Taras Czornowił powiedział natomiast, że sztab prosi sąd o rozważenie kolejnej powtórki drugiej tury wyborów.
Złożenie skargi jest ostatnim manewrem prawnym prorosyjskiego obozu Janukowycza w celu opóźnienia inauguracji prezydentury Juszczenki. Sztab Janukowycza już w poniedziałek, po ogłoszeniu zwycięstwa Juszczenki zapowiadał złożenie skargi i wniosku o unieważnienie wyborów z 26 grudnia.
Krok ten praktycznie nie ma szans powodzenia, czego świadomi są również współpracownicy Janukowycza. Prasa opozycyjna określiła jego taktykę mianem "farsy", a ekipa Juszczenki widzi w próbach opóźnienia inwestytury nowego prezydenta chęć przedłużenia bytu "skorumpowanego reżimu" w celu dalszego "marnotrawienia" bogactw kraju.
Na rozpatrzenie skargi Sąd Najwyższy ma pięć dni. Zdaniem ukraińskich specjalistów, ze skargą sąd upora się szybko, aby między 18 a 20 stycznia mogło się odbyć zaprzysiężenie Juszczenki.