Egipt: starcia demonstrantów z policją, ofiara śmiertelna w centrum Kairu
Po piątkowych modłach w centrum Kairu i w kilku innych miastach Egiptu doszło do demonstracji. W okolicach kairskiego placu Tahrir szturmowanego przez zwolenników obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego zginął jeden z demonstrantów.
Islamiści ścierają się z policją, próbując przedostać się z różnych stron na plac Tahrir, obsadzony przez siły rządowe, które początkowo reagowały jedynie wystrzeliwując w tłum granaty z gazem łzawiącym.
Siły porządkowe zajęły również inne strategiczne punkty stolicy Egiptu, barykadując dostęp do nich kozłami z drutem kolczastym i samochodami opancerzonymi.
Tłum demonstrantów, wznoszących okrzyki na część obalonego przez wojsko prezydenta Mursiego, został zatrzymany przez policję i wojsko w znacznej odległości od pałacu prezydenckiego.
Do zaciętych starć policji z islamistami dochodzi również w kairskich dzielnicach Manial i Szubra.
Duże demonstracje przeciwników rządu wojskowych odbywają się także w Aleksandrii.
Opozycyjna Narodowa Koalicja Wspierania Prawomocności Władzy wezwała w piątek Egipcjan do masowego udziału w demonstracjach, które mają "odbywać się nieprzerwanie, ale bez przemocy" od soboty do niedzieli - 6 października, kiedy Egipt obchodzi rocznicę arabsko-izraelskiej wojny 1973 roku.
Islamiści zapowiedzieli, że niedzielne demonstracje, które będą się odbywały pod hasłem "Kair, stolica rewolucji", będą "hołdem dla bohaterów narodowej armii egipskiej".