ŚwiatEgipt przeciwko "rozmywaniu arabskiej tożsamości"

Egipt przeciwko "rozmywaniu arabskiej tożsamości"

Egipt nie weźmie udziału w czerwcowym
szczycie G-8 w USA, na którym na zostać ogłoszony plan reform
politycznych i społecznych w świecie arabskim, pod nazwą
Inicjatywy Wielkiego Bliskiego Wschodu - poinformował egipski minister spraw zagranicznych Ahmed Maher.

24.05.2004 15:50

W wywiadzie dla telewizji Al-Arabija Maher sprzeciwił się "rozmywaniu arabskiej tożsamości" w tego rodzaju inicjatywie, zapowiadając zajęcie podobnego stanowiska przez państwa arabskie, które wezmą udział w czerwcowym forum G-8.

Reuter zwraca uwagę, że popierana przez USA inicjatywa, której przyświeca cel powstrzymania wojującego islamu za pomocą politycznych i społecznych przemian w państwach arabskich, spotkała się z krytyką wielu Arabów jako próba narzucania reform z zewnątrz i dowód niezdolności zajęcia się palącymi problemami regionu, zwłaszcza konfliktem arabsko-izraelskim.

"Egipt został zaproszony na szczyt, ale nie weźmie w nim udziału. Sądzę, że tak samo podziękowała za zaproszenie Tunezja i, jak słychać, Katar. Inne państwa arabskie będą obecne na szczycie" - powiedział Maher.

"Nie godzimy się na rozmywanie arabskiej tożsamości w propozycji zwanej Inicjatywą Wielkiego Bliskiego Wschodu, która ignoruje fakt istnienia grupy państw arabskich i chce je włożyć do jednego koszyka z państwami o całkowicie odmiennej sytuacji. To samo powiedzą te państwa arabskie, których przedstawiciele pojadą na szczyt" - zaznaczył szef dyplomacji egipskiej.

Arabska gazeta "Al-Hajat" poinformowała w niedzielę, powołując się na koła dyplomatyczne w Waszyngtonie, że zaproszenia do udziału w szczycie zostały wysłane do przywódców Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Jordanii, Jemenu i Maroka. W Jemenie podano w poniedziałek, że prezydent tego państwa Ali Abd Allah Salah przyjął zaproszenie od G-8. Na podobne zaproszenie odpowiedział pozytywnie także król Bahrajnu Hamad ibn Isa al-Chalifa. Według źródeł dyplomatycznych w Rijadzie, Arabia Saudyjska prawdopodobnie wyśle swą delegację na szczyt.

Reuter przypomina, że w odpowiedzi na amerykańską kampanię na rzecz demokracji w świecie arabskim, Liga Arabska na szczycie w Tunezji w niedzielę zadeklarowała wolę reform politycznych i społecznych w bogatym w ropę regionie. 22 państwa Ligi zapowiedziały rozwój demokracji, zwiększenie społecznego udziału w sprawach publicznych, umocnienie praw kobiet oraz budowę społeczeństwa obywatelskiego.

Według przedstawicieli Waszyngtonu, USA i państwa europejskie zdołały zmniejszyć rozbieżności w sprawie Inicjatywy Wielkiego Bliskiego Wschodu, nadal jednak dzieli je kwestia, jak pogodzić ją z arabsko-izraelskimi wysiłkami pokojowymi oraz z kontekstem konfliktu w Iraku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)