ŚwiatEgipt gotów strzec granicy z Gazą

Egipt gotów strzec granicy z Gazą

Egipt zaproponował Izraelowi, że zajmie się zabezpieczeniem granicy ze
Strefą Gazy po swojej stronie, jeśli Izraelczycy zdecydują się
zlikwidować tam osiedla żydowskie, oświadczył Ahmed Maher szef egipskiej dyplomacji.

Ochrona granicy po stronie palestyńskiej byłaby natomiast sprawą Palestyńczyków. Kair nigdy nie brał pod uwagę wysłania do Strefy Gazy swoich wojsk z zadaniem zadbania o porządek po wycofaniu się Izraela - podkreślił Maher po rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Izraela Silwanem Szalomem.

"Uzgodniliśmy kilka posunięć, mających zabezpieczyć granicę po naszej stronie i dopilnować, żeby nie była przez nią przemycana broń"- powiedział prezydent Egiptu Hosni Mubarak dziennikarzom po rozmowach z Szalomem.

Premier Izraela Ariel Szaron wysłał Szaloma do Kairu z misją wysondowania, jak Egipt zareagowałby na wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy.

Tego samego dnia przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat oświadczył, że z zadowoleniem powitałby wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy, "ale tylko jako krok w kierunku całkowitego wycofania się z okupowanych obszarów palestyńskich".

Szaron zapowiada ewakuację osiedli żydowskich ze Strefy Gazy w ramach jednostronnego planu odseparowania się od Palestyńczyków, gdyby plan pokojowy, znany jako "mapa drogowa", znalazł się w impasie. Szaron sygnalizuje też zamiar likwidacji niektórych najbardziej odizolowanych osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu i wytyczenie tam "linii bezpieczeństwa" wokół pozostałych osiedli, co oznaczałoby faktyczną aneksję fragmentów terytorium, na którym Palestyńczycy chcą stworzyć swoje państwo.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)