Edward Salwa komendantem starachowickiej policji
Podinspektor Edward Salwa, dotychczasowy zastępca szefa kieleckiej policji, został mianowany przez świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego, młodszego inspektora Arkadiusza Pawełczyka, komendantem powiatowym w Starachowicach. Obejmie obowiązki 16 września.
07.09.2004 | aktual.: 07.09.2004 18:15
50-letni Edward Salwa jest z wykształcenia prawnikiem, ukończył Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Służbę w policji rozpoczął jako dzielnicowy w Komendzie Miejskiej w Kielcach i w tej strukturze pracuje z niewielką przerwą od 1976 roku - poinformowała rzecznik świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego policji nadkom. Elżbieta Różańska-Komorowicz.
Na stanowisku szefa starachowickiej policji był wakat od czasu, gdy przed kilkoma tygodniami poprzedni komendant podał się do dymisji po drugiej w tym roku ucieczce przestępców z miejscowego sądu, a także zaginięciu służbowego pistoletu. Kilku tamtejszych policjantów miało sprawy prokuratorskie, a dwóch oskarżono w sprawach dotyczących tzw. afery starachowickiej.
Jednym z kandydatów na komendanta w Starachowicach był Jan Feja, były szef łódzkiej policji, odwołany ze stanowiska w związku z tragicznymi wydarzeniami podczas łódzkich juwenaliów. Uwzględnieniu tej kandydatury przez Pawełczyka (wcześniej zastępcę komendanta wojewódzkiego w Łodzi) sprzeciwił się jednak komendant główny policji Leszek Szreder. Także szef MSWiA Ryszard Kalisz uznał tę kandydaturę za "niezręczną".
Podczas zamieszek, wywołanych przez grupę chuliganów w trakcie studenckich juwenaliów w Łodzi, interweniujący policjanci w wyniku pomyłki zamiast gumowych kul użyli kilku sztuk ostrej amunicji. W efekcie dwie postrzelone osoby zmarły, jedna została ciężko ranna. W trakcie zajść kilkadziesiąt osób odniosło lżejsze obrażenia.