E-papieros powodem alarmu antyterrorystycznego
Antyterrorystyczny alarm, który spowodował wstrzymanie ruchu na brytyjskiej autostradzie M6 w obu kierunkach i zmobilizował policję do akcji na dużą skalę, został wywołany przez... elektroniczny papieros - poinformowała policja w hrabstwie Staffordshire.
Jeden z pasażerów autokaru, jadącego z Preston w północno-zachodniej Anglii do Londynu zawiadomił policję, że z torby innego pasażera unoszą się opary. Policja nie zlekceważyła tego doniesienia i zareagowała błyskawicznie.
Kierowcy polecono, by zjechał na pobocze. Uzbrojeni policjanci wyprowadzili 48 pasażerów i zabronili im porozumiewać się między sobą. Rozbito namiot z przenośnym laboratorium do analiz chemicznych. Do akcji skierowano policyjne psy, wezwano śmigłowiec oraz żołnierzy wyspecjalizowanych w rozbrajaniu ładunków wybuchowych. Autokar gruntownie przeszukano.
Niewykluczone, że elektroniczny papieros był wadliwy, "przegrzał się", bądź też ktoś nieumiejętnie się nim posługiwał. W autobusach obowiązuje zakaz palenia.
- Biorąc pod uwagę, że doniesienie było wiarygodne, reakcja policji była proporcjonalna do skali zagrożenia - oświadczyła rzeczniczka policji w Staffordshire cytowana przez Sky TV. Nikogo z pasażerów nie uznano za podejrzanego. Ruch na autostradzie przywrócono po kilku godzinach.
Podczas rozpoczynającej się 27 lipca olimpiady w Londynie zapowiadane są bezprecedensowe środki bezpieczeństwa.