PolskaDziura na dziurze - ile może kosztować remont dróg?

Dziura na dziurze - ile może kosztować remont dróg?

Nawet 25 mln zł może nas w tym roku kosztować łatanie lubelskich ulic po odchodzącej zimie. W kasie magistratu takich pieniędzy na razie nie ma, bo ratusz założył, że wystarczy 11 mln zł. - Najprawdopodobniej będziemy musieli wnioskować o zmiany w budżecie - poinformował we wtorek Stanisław Fic, zastępca prezydenta Lublina.

24.02.2010 | aktual.: 24.02.2010 17:07

Sytuacja na lubelskich ulicach wygląda kiepsko. Wczoraj opublikowaliśmy mapę niebezpiecznych miejsc, w których pojawiły się ubytki. Te lokalizacje zgłosili nasi Czytelnicy.

Wczoraj też ratusz oficjalnie poinformował, że zarezerwował za mało pieniędzy na łatanie dziur. W tegorocznym budżecie Lublina na bieżące utrzymanie ulic zapisano 11 mln 300 tys. zł.

- W rezultacie musimy opracować nowe kosztorysy na przeprowadzenie niezbędnych remontów - podkreślał wczoraj Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydziału Dróg i Mostów UML.

Gdzie ratusz zamierza szukać dodatkowych pieniędzy?

- Słyszałem, że Ministerstwo Infrastruktury zamierza uruchomić program, z którego będzie się można starać o środki na tego typu remonty - stwierdził Stanisław Fic. Nie potrafił jednak podać żadnych szczegółów. Wygląda więc na to, że pieniądze będą musiały się znaleźć w miejskiej kasie.

Czy to oznacza, że jakieś planowane inwestycje są zagrożone?

- Nie wydaje mi się. Mało tego. Jestem na sto procent pewien, że jak co roku dochody z podatków będą dużo wyższe niż zaplanowano na 2010 r. To oznacza, że nie będzie problemów ze znalezieniem dodatkowych milionów na likwidację dziur - uspokajał wczoraj radny Michał Widomski, szef Komisji Budżetowo-Ekonomicznej Rady Miasta Lublin.

Urzędnicy wytypowali już najbardziej zniszczone miejsca, w których potrzebne będzie przeprowadzenie natychmiastowych napraw. Chodzi m.in. al. Witosa, ul. Jana Pawła II, Krochmalna, Chemiczna, al. Solidarności, ul. Grygowej, Mełgiewska i Droga Męczenników Majdanka.

Na szybką poprawę warunków jazdy w tych miejscach na razie nie ma jednak co liczyć. Wszystko przez panujące temperatury. Na razie miasto łata drogi na sucho, bez używania gorącego asfaltu. - Na terenie Lublina pracuje obecnie siedem naszych ekip, które mają za zadanie likwidować ubytki - poinformował Andrzej Bałaban, z-ca dyr. Wydziału Dróg i Mostów UML.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)