Dzikie tłumy na warszawskiej Nocy Muzeów
Tłumy oczekujące przed wejściami do warszawskich muzeów i galerii oraz wypełnione po brzegi tramwaje i autobusy bezpłatnie przewożące nocnych zwiedzających - tak wygląda stolica podczas 5. Nocy Muzeów.
Od godziny 19. w sobotę, do godziny 1. w nocy w niedzielę, można zwiedzać za darmo ponad 120 stołecznych muzeów i galerii.
Zwiedzających rozwozi 50 autobusów (w tym tzw. ogórki) i zabytkowych tramwajów. Startujące z Placu Bankowego autobusy wyruszają w każdą trasę z nadkompletem pasażerów. Tramwaje, do których co kilkanaście minut wsiada kilkudziesięciu chętnych na nocne zwiedzanie, miały przystanek końcowy na Placu Starynkiewicza.
Na grochówkę i żołnierską pajdę chleba w Muzeum Wojska Polskiego skusiły się tysiące mieszkańców Warszawy - głównie młodzieży i mężczyzn. Oprócz wystaw w Muzeum - stałych i czasowych - w parku Muzeum można było oglądać ciężki sprzęt, m.in. czołgi i śmigłowce; najmłodsi mogli wysłuchać gawęd o polskich lotnikach.
Zastępca dyrektora Muzeum Wojska Polskiego Sławomir Frątczak ocenił, że w Noc Muzeów placówkę zwiedziło ok. 20 tysięcy osób. Najbardziej cieszy mnie, że przyszło tak wiele młodzieży, która chce dotknąć historii - powiedział Frątczak.
Jednym z najbardziej obleganych muzeów było Muzeum Narodowe, do którego w ciągle rosnącej kolejce stało w nocy kilkaset osób.
Przewodnicy Muzeum Narodowego, oprowadzając grupy gości, opowiadali m.in. o przyczynach śmierci Barbary Radziwiłłówny oraz impresjonizmie w polskim malarstwie.
Muzeum zorganizowało też na swoim dziedzińcu wiele imprez towarzyszących. O godz. 21. rozpoczął się koncert Przemysława Gintrowskiego, który - przy akompaniamencie Michała Salamona i Adama Sztaby - wykonał kilkanaście utworów Zbigniewa Herberta. Koncertu słuchało ok. dwa tysiące osób.
Podobne tłumy przybyły, aby zwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego. Ciągnąca się od bramy głównej muzeum kolejka sięgała aż do ulicy Okopowej. Muzeum - oprócz stałej ekspozycji - zaoferowało zwiedzającym m.in. wystawę powstańczych fotografii Eugeniusza Lokajskiego i przegląd przedwojennych filmów na dziedzińcu głównym.
Niektórzy zwiedzający prosto z Muzeum Powstania Warszawskiego udawali się do położonego niemal naprzeciwko Muzeum Nurkowania. Można było tam zobaczyć m.in. projekcję filmu o szkoleniu amerykańskich nurków bojowych.
Wiele osób postanowiło także skorzystać z oferty Muzeum Przemysłu, w którym można było przyjrzeć się wypalaniu w gazowym piecu glinianego modelu polskiego motocykla Sokół 600 w skali 1:1.
Wśród wydarzeń towarzyszących Nocy Muzeów znalazły się występy - w różnych częściach miasta - ulicznych teatrów Akt, Teatru Forma, Teatru Emocji i Wyobraźni, Teatru Akademia Ruchu i Teatru Tancerzy Ognia Salamandra.
Noc Muzeów odbywa się w Warszawie po raz piąty; po raz trzeci jako element międzynarodowej akcji - Europejskiej Nocy Muzeów.