Dziewięć osób zarażonych włośnicą
Dziewięć osób z okolic Grodziska Wielkopolskiego, zarażonych włośnicą przebywa w Klinice Chorób Pasożytniczych i Tropikalnych Akademii Medycznej w Poznaniu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ustalane jest, po spożyciu jakiego mięsa zachorowali - poinformowała zastępca ordynatora kliniki dr Elżbieta Kacprzak.
22.01.2005 | aktual.: 22.01.2005 12:32
Sprawa jest rozwojowa i myślę, że co najmniej kilkanaście osób może jeszcze do nas trafić w trybie ambulatoryjnym a po ich przebadaniu zapadnie decyzja o ewentualnej hospitalizacji - powiedziała dr Kacprzak.
Dodała, że z dziewięciu chorych, którzy trafili do kliniki w końcu tygodnia, dwie osoby są w średnio-ciężkim stanie, natomiast pozostali w lepszym. Jak do tej pory nie ma tak ciężkich przypadków, z jakimi lekarze mieli do czynienia podczas dwóch ubiegłorocznych masowych zakażeń włośnicą.
Jak poinformował p.o. powiatowego lekarza weterynarii w Grodzisku Wlkp. Marek Kinecki - na razie ustalono, że zakażone włośnicą mięso pojawiło się w dwóch powiatach: grodziskim oraz kościańskim. Na pewno jego dystrybucja nastąpiła z Jaskółek, wsi w gminie Kamieniec, natomiast czy było to mięso świni czy dzika - wyjaśni ostatecznie nasze dochodzenie. Nie wiadomo też ile osób zjadło zakażone mięso - powiedział Kinecki.
Włośnica to zarażenie larwami włośnia, znajdującymi się w mięśniach chorych zwierząt, m.in. świń, dzików, rzadziej nutrii. Po zjedzeniu przez człowieka zakażonego mięsa, larwy przedostają się do żołądka i jelit, potem do naczyń chłonnych i do mięśni, gdzie wytwarzają otoczki, które z czasem wapnieją.
Ludzie chorują na włośnicę po zjedzeniu surowego lub niedogotowanego, zarażonego mięsa lub wędlin wędzonych w zbyt niskiej temperaturze. Choroba najczęściej zaczyna się zaburzeniami ze strony przewodu pokarmowego. Jej objawami mogą być nudności, wymioty, biegunka a także gorączka, bóle mięśniowe, uczucie rozbicia, bóle głowy, pocenie się i obrzęki wokół oczu, obrzęki twarzy.