Dziewica dla zakochanych
Najstarsza zgierska parafia pod wezwaniem
św. Katarzyny Aleksandryjskiej Dziewicy i Męczennicy ogłosiła w
Internecie, iż to ich patronka sprawuje pieczę nad zakochanymi, a
nie św. Walenty - informuje "Dziennik Łódzki".
10.02.2006 | aktual.: 10.02.2006 07:08
- Święty Walenty został wykorzystany do nakręcania biznesu, a święta Katarzyna zachowała swój religijny wymiar - usłyszeli dziennikarze "Dziennika Łódzkiego" od wikariusza zgierskiej parafii. - Pozostała wierna swojej miłości- Chrystusowi. Nie poddała się nawet podczas wyrafinowanych tortur, a w końcu ją ścięto. Niegdyś w imieniny świętej Katarzyny wróżono, tak jak teraz w andrzejki. Poza tym najwięcej dziewcząt i kobiet w naszej parafii ma na imię Katarzyna.Także ks. Andrzej Chycki, proboszcz poddębickiej parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskej Dziewicy i Męczennicy, podkreśla, że jak koszula bliższa ciału, tak jemu bliższa św. Katarzyna. Na jej wyższość nad świętym Walentym ma dowód niezbity.
- W archidiecezji łódzkiej nie ma parafii pod wezwaniem świętego Walentego, a święta Katarzyna jest patronką kilku- argumentuje duszpasterz. (PAP)
