Trwa ładowanie...
26-04-2014 16:48

Dziennikarze czekają na akredytację w Watykanie ponad dwie godziny

Przed watykańskim biurem prasowym dziennikarze z całego świata stoją w długiej kolejce - oczekiwanie na akredytację trwa ponad dwie godziny. Zdarza się, że wniosek o nią ponownie muszą wypełnić nawet ci, którzy elektronicznie otrzymali potwierdzenie jego przyjęcia.

Dziennikarze czekają na akredytację w Watykanie ponad dwie godzinyŹródło: PAP/EPA, fot: Claudio Peri
d13014h
d13014h

Kolejka przed biurem prasowym w Watykanie zawija się kilkukrotnie. Stoją w niej dziennikarze z całego świata, coraz bardziej zniecierpliwieni, bo na załatwienie sprawy czeka się ponad dwie godziny.

- Zawsze tak jest, kiedy coś załatwia się na ostatnią chwilę. Szkoda, że nie przyjechaliśmy wcześniej - denerwują się Brytyjczycy.

- Wczoraj było to samo, ja przychodzę tu od trzech dni - pociesza ich amerykański dziennikarz.

Aby usprawnić obsługę, pracownicy biura wychodzą na zewnątrz do oczekujących w kolejce dziennikarzy, by sprawdzić, czy ich wniosek o akredytację został zaakceptowany.

d13014h

Tu zaczynają się nerwy, bo w mniej więcej połowie przypadków okazuje się, że coś jest nie tak, że czegoś brakuje, mimo że wcześniej dziennikarze mailem otrzymali potwierdzenie, że wniosek jest kompletny i został przyjęty.

- Rozumiem, że pan wysyłał, ale nie mamy tego w systemie - tłumaczy cierpliwie pani z biura prasowego, sprawdzająca dane na tablecie. - Ale ja mam tu napisane, że wszystko jest w porządku - denerwuje się dziennikarz z Kamerunu.

- Proszę wyjść z kolejki i poczekać na mojego kolegę. On weźmie wasze nazwiska i sprawdzi w naszym biurze - prosi pracownica biura prasowego.

Obok kolejki gromadzi się coraz większa grupa dziennikarzy, którym kazano czekać. Pomiędzy nimi uwijają się dwaj młodzi pracownicy biura prasowego, spisując na kartkach egzotycznie brzmiące nazwiska.

d13014h

- Co za bałagan - wzdycha dziennikarka z Wenezueli. - To nie do pomyślenia! Jak mam pracować bez akredytacji? - denerwuje się fotoreporter z Niemiec.

Kiedy po kilkunastu minutach pracownicy biura wracają z listą zaakceptowanych i odrzuconych wniosków, oczekująca grupa dzieli się na szczęściarzy, którzy mogą wrócić do kolejki, i tych, którzy muszą uzupełnić wnioski.

- Brakuje listu polecającego, a u pani skanu paszportu. Ma to pani wydrukowane? - pyta obsługa. - Mam w wersji elektronicznej, mogę przesłać raz jeszcze - proponuje dziennikarka z Francji.

d13014h

Okazuje się jednak, że wszystko musi być w wersji papierowej. - A można to wydrukować u was? - pytają zrezygnowani dziennikarze. Niestety, nie ma takiej możliwości - obsługa każe im iść gdzie indziej, nie potrafi jednak wskazać dokąd.

Na szczęście wśród oczekujących nie brakuje tych, którzy z watykańskim biurem prasowym zmagają się od kilku dni i są zorientowani, gdzie w najbliższej okolicy można znaleźć skaner i drukarkę. W ruch idą więc mapy i przewodniki. Niestety, gdy dziennikarze przynoszą plik niezbędnych dokumentów i ponownie wypełniają wniosek o akredytację - tym razem w wersji papierowej - słyszą, że mają wrócić po południu albo następnego dnia.

- Jak to jutro? Jutro jest kanonizacja! - oburzają się Francuzi. - Trudno, najwyżej będziemy musieli poradzić sobie bez akredytacji - wzrusza ramionami operator kameruńskiej ekipy telewizyjnej.

d13014h

Tymczasem ci, którzy wrócili do kolejki, też powoli tracą cierpliwość. Na szczęście biuro prasowe rezygnuje z przerwy, którą zwykle robi między 12 a 14. Przed wejściem stoi ochroniarz, który wpuszcza kolejne osoby do środka. W pewnym momencie przynosi dwa krzesła i proponuje dwóm pierwszym osobom w kolejce, by usiadły.

- To nie wygląda dobrze, oznacza, że jest jakiś przestój - stwierdzają stojący w kolejce Polacy. Jednak po około 15 minutach krzesła się zwalniają i oczekujący mogą wejść dalej.

W środku już wszystko przebiega sprawnie - dostają akredytację, płacą 10 euro, odbierają pokwitowanie i mogą spokojnie wyjść. Wychodzący mają już siłę tylko na to, by pokazać kolegom podniesione w górę kciuki.

d13014h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13014h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj