Dziennikarz z bronią w ręku
Na Filipinach, gdzie od początku roku
zamordowano pięciu dziennikarzy, grupa ich kolegów rozpoczęła
regularne szkolenie pracowników mediów we władaniu bronią.
Władze filipińskich związków dziennikarzy uznały, że należy dać szanse samoobrony ludziom wykonującym ten zawód, "byle tylko przestrzegali przy tym prawa".
Od 1986 r. straciło życie 769 filipińskich dziennikarzy; jest to w tym kraju najniebezpieczniejszy zawód.
Rząd Filipin wezwał dziennikarzy do noszenia broni i obiecał wydanie im odpowiednich zezwoleń, po tym gdy w 2004 r. zabito trzynastu dziennikarzy.
Prawie we wszystkich przypadkach byli to dziennikarze, którzy demaskowali korupcję i walczyli z handlem narkotykami.