Dziennikarz "Gazety Wyborczej" wykorzystał seksualnie nieletnią?
Wrocławski sąd aresztował na trzy miesiące 24-letniego Tomasza Z., dziennikarza wrocławskiego oddziału "Gazety Wyborczej" pod zarzutem m.in. dokonywania innych czynności seksualnych z osobą poniżej 15. roku życia - poinformowała prowadząca sprawę prokurator Beata Łęcka. Tomasz Z. przyznał się do winy.
07.03.2005 | aktual.: 07.03.2005 15:08
Prokuratura Rejonowa Wrocław-Psie Pole postawiła mężczyźnie także zarzut prezentowania treści pornograficznych osobie małoletniej. Szef Prokuratury Rejonowej Wrocław-Psie Pole Tadeusz Potoka powiedział, że w tej sprawie pod tymi samymi zarzutami aresztowano też niepracującego znajomego dziennikarza Mariusza S.
Zdaniem prokuratury do zdarzenia doszło w lipcu 2004 r. w prywatnym mieszkaniu. W "imprezie" uczestniczył m.in. Tomasz Z., Mariusz S. i dwie wychowanki Ośrodka Szkolno-Wychowawczego we Wrocławiu. Jedna z nich miała 13 lat. Prokurator Potoka nie ujawnił innych szczegółów sprawy. Wiadomo, że podczas tego spotkania robiono zdjęcia, do których dotarła prokuratura.
Zawiadomienie o prawdopodobnym wykorzystywaniu seksualnym wychowanek ośrodka złożyła w prokuraturze dyrekcja placówki. Na tym etapie postępowania innych informacji nie udzielamy. Sprawdzamy m.in., czy było to jednorazowe zdarzenie - powiedział Potoka.
Nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do organów ścigania PAP dowiedziała się, że Tomasz Z. przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Obrońca Tomasza Z. zapowiedział, że w ciągu najbliższych dni złożył zażalenie na postanowienie sądu. Dziennikarz został w sobotę zawieszony w obowiązkach.