Dziennikarka ukarana za publikację karykatur Mahometa
Redaktor naczelną jednego z rosyjskich czasopism sąd skazał na wysoką grzywnę za opublikowanie kontrowersyjnych karykatur Mahometa, uważanych przez muzułmanów za bluźnierstwo.
14.04.2006 | aktual.: 14.04.2006 19:21
Anna Smirnowa, naczelna tygodnika "Nasz Region", została przez sąd w Wołogdzie skazana na 100 tys. rubli (3 tys. euro) grzywny za rozmyślne wzniecanie nienawiści religijnej i nietolerancji oraz za nadużycie stanowiska.
Mąż Smirnowej, który był właścicielem tygodnika (zamknął pismo, kiedy wybuchł skandal) uznał wyrok za "absurdalny" i zapowiedział apelację. Jego zdaniem, publikacja była wymierzona właśnie przeciwko wzniecaniu nienawiści religijnej.
Prezydent Władimir Putin potępił publikowanie karykatur Mahometa (zrobiły to gazety wielu krajów, wywołując gwałtowne protesty w świecie muzułmańskim) najwyraźniej w obawie przed destabilizacją w Rosji, gdzie mieszka ok. 20 milionów muzułmanów - prawie 14% całej ludności.
Jako pierwsza karykatury proroka zamieściła we wrześniu 2005 r. duńska gazeta " Jyllands-Posten"). "Nasz Region", który ukazywał się w Wołogdzie, był pierwszym pismem w Rosji, które je przedrukowało (15 lutego 2006 r.). Również w lutym mer Wołgogradu nakazał zamknięcie należącej do miasta gazety "Gorodskije Wiesti", gdy przedrukowano tam karykatury Mahometa.
Dla muzułmanów przedstawianie oblicza proroka jest niedopuszczalne, a jego karykatury są bluźnierstwem.
