Dziennikarka TVP deportowana z Białorusi
Władze białoruskie deportowały z Mińska dziennikarkę TVP Agnieszkę Romaszewską, której
dzień wcześniej nie wpuszczono na teren Białorusi. Po przylocie na
warszawskie Okęcie Romaszewska powiedziała, że nie wpuszczono
jej, gdyż władze Białorusi "chcą decydować o tym, co będzie
nadawane".
14.12.2005 | aktual.: 14.12.2005 16:07
Romaszewska, której we wtorek na lotnisku w Mińsku zatrzymano paszport, noc spędziła w hotelu dla deportowanych. W środę przedstawiono jej decyzję o deportacji, a w paszporcie anulowano białoruską wizę wjazdową.
W Warszawie dziennikarka wyjaśniła, że podano jej trzy powody, dla których nie została wpuszczona: niewłaściwe dokumenty, brak niektórych dokumentów oraz inne. Powtórzyła, że nie wyjaśniono jej, o co konkretnie chodzi i nie wiadomo na jak długo unieważniono wizę.
Wcześniej przyczyn decyzji nie wyjaśniono interweniującemu w jej sprawie konsulowi RP.
W szczególnie trudnej sytuacji, jeśli chodzi o wjazd na teren Białorusi są obecnie telewizje - podkreśliła reporterka TVP.
Bożena Kuzawińska