Dzień zaduszny - wierni modlą się o zbawienie dla zmarłych
2 listopada katolicy obchodzą Dzień Zaduszny tzw. Zaduszki, wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych. To czas modlitwy za tych, którzy umarli i przebywają w czyśćcu. Według nauki Kościoła katolickiego potrzebują modlitwy, aby mogli być zbawieni.
Kapłani w Dzień Zaduszny mogą odprawić trzy msze. Jedna ma być w intencji poleconej przez wiernych, druga za wszystkich wiernych zmarłych i trzecia w intencji papieża.
Za pobożne odwiedzenie cmentarza i modlitwę za zmarłych do 8 listopada można uzyskać odpust zupełny. Może on być ofiarowany tylko zmarłym.
Początki świętowania Dnia Zadusznego sięgają X wieku, wprowadził je święty Odylon, opat benedyktynów z Cluny. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII wieku, a z końcem XV wieku była znana w całym kraju. W XIII wieku wspomnienie to obchodzi już cały Kościół katolicki.
Kościół kiedyś był jednym wielkim cmentarzem
Kościół kiedyś był jednym wielkim cmentarzem. Pod posadzką i wokół świątyni chowani byli zmarli.
Tak było między innymi w przypadku byłego już klasztoru franciszkanów w Nowym Sączu, gdzie niedawno zostały odkryte miejsca pochówków. Najstarsze groby pochodzą ze schyłku średniowiecza, a najmłodsze z XVIII wieku - mówi archeolog Bartłomiej Urbański.
Najbliżej świątyni były groby donatorów, którzy wspierali ją finansowo, a także szlachty i bogatych mieszczan. Najbiedniejsi byli chowani na placu kościelnym, nierzadko bez trumny. Zmarli byli tylko owinięci w płótno lub ich ciała umieszczano w koszach wiklinowych - dodaje archeolog.