Na "pogrzeb wujka". Dzień wagarowicza odszedł do lamusa?

• Dzień wagarowicza przypada 21 marca i jest nieoficjalnym świętem młodzieży, które zbiega się z początkiem wiosny.
• Szkoły organizują różnorodne aktywności, aby odciągnąć uczniów od wagarów, takie jak topienie Marzanny czy wycieczki.
• Wspomnienia z przeszłości pokazują, że wagarowanie było akceptowane, o ile odbywało się w granicach normy.

Dzień wagarowicza to czas, kiedy młodzież tradycyjnie unika zajęć szkolnych. W tym roku, jak zwraca uwagę portal Gazeta.pl, szkoły starają się zorganizować różnorodne aktywności, aby zatrzymać uczniów w murach placówek. W planach są zajęcia na świeżym powietrzu, takie jak topienie Marzanny, a także wycieczki do kin, teatrów czy muzeów.

Wspomnienia z lat szkolnych pokazują, że wagarowanie było kiedyś powszechnie akceptowane, o ile odbywało się w granicach normy. Jak wspomina jedna z osób, cała klasa potrafiła zrezygnować z ostatniej lekcji, by spędzić czas na świeżym powietrzu. Nauczyciele często przymykali oko na takie zachowania, pod warunkiem, że nie były one zbyt częste.

Wspomnienia z przeszłości pokazują, że młodzież często korzystała z różnych wymówek, by uniknąć lekcji. Jedna z osób opowiada, jak koleżanka napisała fałszywe zwolnienie z lekcji, podając jako powód "pogrzeb wujka". Okazało się to jednak kłamstwem, gdyż zamiast na pogrzebie, spędzała czas w parku.

Dziś młodzież jest inna, a czasy się zmieniły. Jak zauważa jedna z matek, kiedyś podejście do nauki i nauczycieli było inne. Wagarowanie było akceptowane, ale zawsze istniała świadomość, że jeśli coś się stanie, konsekwencje będą poważne. Mimo to, wspomnienia z tamtych lat są pełne humoru i nostalgii, pokazując, że młodzież zawsze znajdowała sposób na chwilę wolności.

21 marca to Dzień Wagarowicza. Służby są gotowe

Źródło: Gazeta.pl, WP Wiadomości