Dzień solidarności na Białorusi - milicja aresztowała 20 osób
Białoruska milicja aresztowała ok. 20
uczestników pikiety pod ambasadą rosyjską w Mińsku, zorganizowanej
w ramach akcji solidarności z więźniami politycznymi -
poinformowała niezależna inicjatywa "Karta-97".
16.05.2006 21:20
Pod ambasadą zebrało się blisko sto osób, które stały w milczeniu ze świecami w dłoniach. Przyszli, by wyrazić protest przeciw poparciu Moskwy dla białoruskiego reżimu. Organizatorzy akcji w swym wezwaniu na pikietę podkreślili, że Rosja może zażądać od prezydenta Alaksandra Łuakszenki wstrzymania represji wobec politycznych oponentów i społeczeństwa obywatelskiego.
Uczestników kilkuminutowej akcji rozproszyła milicja, wypychając ich spod ambasady na pobliskie ulice. Młodzi ludzie przez godzinę kilkakrotnie powracali grupkami pod budynek i ustawili świece przed kordonem milicji.
Organizowana 16. każdego miesiąca akcja jest wyrazem solidarności z więźniami politycznymi, osobami represjonowanymi i rodzinami opozycjonistów, którzy zaginęli bez wieści.
Datę wybrano, by uczcić pamięć wiceprzewodniczącego nieuznawanego przez władze parlamentu Wiktora Hanczara i jego przyjaciela, byłego przewodniczącego komisji wyborczej Anatolija Krasouskiego, porwanych 16 września 1999 roku. Opozycja twierdzi, że udział w ich uprowadzeniu miały władze białoruskie, podobnie jak w zniknięciu byłego szefa MSW Jurija Zacharenki i operatora rosyjskiej telewizji ORT Dmitrija Zawadzkiego.
Bożena Kuzawińska