Dzień Dziecka w Senacie czyli obrady Senatu Staropolskiego
W niedzielę sale Senatu zapełniły dzieci w
barwnych kontuszach - strojach staropolskich senatorów - tak
uczniowie jednej z warszawskich podstawówek zapoznawali się z
pracą wyższej izby parlamentu. Mali senatorowie przegłosowali
wejście Polski do Unii Europejskiej, nie zgodzili się natomiast na
małżeństwo polskiego króla z habsburską księżniczką.
01.06.2003 | aktual.: 01.06.2003 15:30
W Dzień Dziecka uczniowie klas IV i V Szkoły Podstawowej nr.146 w Warszawie odwiedzili Senat. Przebrane w malownicze kontusze dzieci oglądały sale, w których na co dzień pracują senatorowie.
W obecności Króla, w którego postać wcielił się 11-letni Jakub Danielski, Kanclerza Wielkiego Koronnego - Viet Do Hoanga oraz Marszałka Wielkiego Koronnego - Patrycji Zielińskiej, odbyło się posiedzenie. Obradom przewodniczył marszałek Senatu V kadencji Longin Pastusiak.
Pastusiak przedstawił "senatorom" międzynarodową umowę w sprawie akcesji Polski do UE. Następnie odbyła się debata, podczas której dzieci pytały o korzyści i wady tej umowy dla Polski. Interesowało je na przykład, jak wpłynie ona na poziom bezrobocia. Marszałek Pastusiak podkreślił, że akcesja jest przede wszystkim szansą dla młodego pokolenia Polaków, przed którym otwierają się nowe możliwości nauki i pracy.
Następnie odbyło się głosowanie, w którym z 44 "senatorów" 34 opowiedziało się za ratyfikacją układu o członkostwie Polski w UE. Pięcioro dzieci było przeciw, pięcioro wstrzymało się od głosu.
Spotkanie w Senacie było rodzajem lekcji historii "na żywo". Nauczycielka historii opowiadała uczniom o pracach staropolskiego Senatu. Odbyła się też debata i głosowanie nad ustawa dotyczącą zgody na małżeństwo króla Władysława IV z księżniczką habsburską Cecylią Renatą. "Senatorowie" nie zaaprobowali tego małżeństwa argumentując, że księżniczka jest "brzydka". (mk)