Dzień bez samochodu w Rzymie i Mediolanie
Z powodu coraz bardziej dającego się we znaki
smogu oraz mgły w Rzymie, Mediolanie oraz kilku innych miastach we
Włoszech w niedzielę obowiązuje po raz pierwszy w tym roku zakaz
ruchu samochodów osobowych od rana do późnego popołudnia.
W Wiecznym Mieście rozporządzenie wywołało ożywioną polemikę, zwłaszcza z powodu uczynienia wyjątku dla kibiców, którzy legitymując się biletem na mecz na stołecznym stadionie, mogą jeździć po mieście. Grzywna za złamanie zakazu wynosi 71 euro.
W Rzymie zakaz ruchu będzie obowiązywać przez osiem godzin, w Mediolanie zaś w godzinach 9-12 i 15-18. W obu miastach nie dotyczy on wyłącznie odległych od centrum dzielnic i przedmieść. W strefie zakazu jeździć mogą tylko samochody i skutery elektryczne. Specjalną zgodę otrzymały orszaki ślubne i kondukty pogrzebowe, a także księża udający się na mszę oraz lekarze i weterynarze spieszący do pacjentów.
Tematem gorącej dyskusji jest fakt, iż zakaz ten nie dotyczy kibiców piłkarskich, a zwłaszcza posiadaczy abonamentu na stadion oraz biletów na niedzielny mecz Lazio-Palermo. Szef rzymskiej policji przyznał, że w ten sposób chciano uniknąć niepokojów wśród kibiców, z którymi siły porządkowe mają i tak dużo problemów przy okazji każdego meczu na stadionie olimpijskim.
W Mediolanie - również z powodu meczu klubów Milan i Udinese - zakaz ruchu pojazdów nie będzie obowiązywał w godzinach 15-18 po to, aby wszyscy mogli dojechać na stadion i wrócić do domu.
Gest burmistrzów obu miast w stronę kibiców wywołał, jak podkreśla prasa, irytację zwykłych mieszkańców, którzy w pogodną niedzielę chcieli pojechać autem do parku lub na spacer do centrum miasta. Podniosły się głosy, że obowiązujący przez kilka godzin zakaz nie doprowadzi do redukcji zanieczyszczenia powietrza, utrudni zaś życie tysiącom ludzi.
Władze Rzymu zapewniają, że w dniu obowiązywania rozporządzenia komunikacja miejska zostanie wzmocniona o 40 procent. Zapowiedziano jednocześnie surowe kontrole na ulicach. Grzywna za złamanie przepisów wynosi 71 euro.
Niedzielę bez samochodu ogłosiły także władze innych mniejszych miast, między innymi Bergamo, Brescii, Como i Perugii.
Zatruwanie środowiska obraża moralność katolicką - powiedział arcybiskup Trydentu Luigi Bressan popierając wprowadzone ograniczenia ruchu. W wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" podkreślił, że czyste środowisko jest prawem wszystkich. W obecnej sytuacji stoimy przed problemem etycznym. Każdy z nas powinien ograniczyć korzystanie z samochodu i częściej wybierać środki komunikacji miejskiej. Musimy zrobić krok wstecz- dodał hierarcha.