#dziejesienazywo Marek Magierowski: pomnik na Krakowskiem Przedmieściu może powstać po zakończeniu kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz
- W tej chwili w kancelarii nie trwają żadne prace - ani koncepcyjne, ani architektoniczne - dotyczące pomnika lub pomników, które miałyby stanąć na Krakowskim Przedmieściu. Ale chciałbym z całą mocą zaznaczyć, że bez wątpienia jest to miejsce najbardziej godne, gdy mówimy o upamiętnieniu ofiar katastrofy smoleńskiej - mówił w #dziejesienazywo rzecznik prasowy Prezydenta RP Marek Magierowski.
Magierowski przypomniał, ze pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia prawna. - Mieliśmy do tej pory do czynienia z pewnego rodzaju blokadą ze strony władz miasta. Pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia formy pomnika. Jedną z propozycji był pomnik światła. Bardzo ciekawa propozycja - kontynuował.
- Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że za jej kadencji nie będzie żadnego pomnika na Krakowskim Przedmieściu - oznajmił prowadzący program, Paweł Lisicki.
Magierowski oświadczył, że pomnik może powstać już po zakończeniu kadencji prezydent Warszawy. - Trochę ubolewam nad tym, że nie jest gotowa do dialogu. To jest zamykanie furtki do normalnej rozmowy - ocenił gość #dziejesienazywo.
- Chyba sama pani prezydent zdaje sobie sprawę, że to miejsce nie zostało wybrane przez Jarosława Kaczyńskiego, czy Andrzeja Dudę, tylko samych Polaków, którzy tam się gromadzili. - dodał.
Magierowski wyraził nadzieję, że można rozmawiać spokojnie, po cichu i "wykuć kompromis" w sprawie upamiętnienia ofiar katastrofy w trochę poważniejszej formie, właśnie na Krakowskim Przedmieściu.