Dziecko dotkliwie pogryzione przez psa
8-letni Braian F. z Żyrardowa (woj. mazowieckie) został dotkliwie pogryziony przez psa rasy amstaf, z którym zostawiła go w mieszkaniu matka. Życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformowała żyrardowska Komenda Powiatowa Policji.
Chłopiec został w domu z 3-letnią siostrą i psem. Matka wyszła po zakupy. Dostaliśmy informację od ich sąsiadki, że pies rzucił się na chłopca. Ma on rany szarpane obu rąk i tułowia. Jest w szpitalu w Żyrardowie, gdzie jego rany będą zszywane - powiedział podkomisarz Dariusz Małecki z sekcji prewencji i ruchu drogowego żyrardowskiej policji.
Pies został przewieziony na obserwację do lecznicy dla zwierząt. Jak poinformował podkomisarz Małecki, zwierzę jest młode i nigdy wcześniej nikogo nie zaatakowało. Co dokładnie stało się w domu, będzie wiadomo, kiedy Braian opuści szpital. Jego siostra jest zbyt mała, aby móc złożyć zeznania.
Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie pod nadzorem prokuratury.