29 nastolatków oskarżonych o zdradę stanu. Grozi im śmierć w Nigerii

W Nigerii 29 nastolatków w wieku od 14 do 17 lat zostało oskarżonych o zdradę stanu za uczestnictwo w demonstracjach przeciwko katastrofalnej sytuacji gospodarczej kraju. Grozi im kara śmierci.

Uczestnicy protestów w Nigerii mogą zostać skazani na karę śmierci
Uczestnicy protestów w Nigerii mogą zostać skazani na karę śmierci
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu
oprac. JUL

03.11.2024 | aktual.: 03.11.2024 10:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Łącznie 76 osób, które brały udział w piątkowej manifestacji, stanęło przed sądem pod zarzutami zdrady stanu, zniszczenia mienia, zakłócania porządku publicznego oraz wzniecania buntu. Sąd nałożył na oskarżonych kaucję w wysokości 10 milionów nair (około 24 tysięcy złotych).

Wśród oskarżonych znajduje się 29 nastolatków. Czterech z nich zasłabło w sądzie z wyczerpania przed złożeniem wyjaśnień. Prawnik z Abudży, Akintayo Balogun, zwrócił uwagę, że ustawa o prawach dziecka nie pozwala na poddawanie nieletnich postępowaniu karnemu ani skazywanie ich na śmierć.

Masowe protesty w Nigerii

Nigeria od kilku miesięcy doświadcza fali masowych protestów. Obywatele wychodzą na ulice, domagając się nowych miejsc pracy i lepszych warunków życia. W sierpniu doszło do starć z funkcjonariuszami, w których zginęło co najmniej 20 osób, a setki zostały aresztowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mimo że Nigeria jest największym producentem ropy naftowej w Afryce, pozostaje jednym z najbiedniejszych państw świata. Kraj o największej populacji na kontynencie, liczący 210 milionów ludzi, zmaga się z chroniczną korupcją, wysoką inflacją oraz brakiem bezpieczeństwa żywnościowego dla wielu obywateli.

Kontrowersyjne oskarżenia

Kara śmierci została wprowadzona do nigeryjskiego kodeksu karnego w latach 70. XX wieku, jednak od 2016 roku nie wykonano żadnej egzekucji.

Obecne oskarżenia wobec nieletnich budzą kontrowersje i podnoszą kwestie przestrzegania praw człowieka w tym kraju.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (127)