PolskaDzieci znalazły dwa radioaktywne pojemniki

Dzieci znalazły dwa radioaktywne pojemniki

Dwa pojemniki, w których przypuszczalnie znajduje się promieniotwórczy izotop kobaltu, znalazło w Świętochłowicach na Śląsku dwóch nastolatków.

24.04.2008 | aktual.: 24.04.2008 16:31

O znalezisku powiadomili rodziców, ci z kolei wezwali policję i straż pożarną. Dzieci na wszelki wypadek odwieziono na obserwację do szpitala. Zarządzono też ewakuację terenu w promieniu 150 metrów.

Na miejsce przyjechały specjalistyczne zastępy strażaków z Gliwic i Bielska-Białej. Wykonane pomiary dały pewność, że nie było i nie ma żadnego niebezpieczeństwa - powiedziała Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej.

Walcowate pojemniki są szczelnie zamknięte i niemożliwe do otwarcia bez specjalistycznego urządzenia.

Zastępca komendanta policji w Świętochłowicach podinsp. Jerzy Kryczka mówi, że według specjalistów nawet jeśli pojemniki byłyby otwarte, nie stanowiłyby zagrożenia dla mieszkańców ani środowiska. Ten środek stwarzałby zagrożenie dla życia tylko wtedy, gdyby ktoś go połknął - podkreślił.

Dodał, że nie jest jeszcze pewne, czy w pojemnikach znajduje się radioaktywny kobalt. Jeśli tak jest, to są to zapewne niewielkie ilości tego pierwiastka. Ostatecznie sprawdzą to specjaliści z Państwowej Agencji Atomistyki.

Z ustaleń policji wynika, że wcześniej pojemniki chciał sprzedać w punkcie skupu metali jeden ze zbieraczy złomu. Kiedy odmówiono mu przyjęcia takiego towaru, porzucił je.

Mężczyzna został już zatrzymany, ale jest pijany i póki co niewiele możemy się od niego dowiedzieć. Zostanie przesłuchany, kiedy dojdzie do siebie - powiedział Kryczka. Policjanci podejrzewają, że ukradł on pojemniki z kobaltem w jednym z pobliskich zakładów.

Kobalt jest srebrzystym metalem, stosowanym jako dodatek do stopów magnetycznych. Izotop tego pierwiastka - kobalt-60 - emituje promieniowanie gamma i jest wykorzystywany między innymi do napromieniowania komórek nowotworowych, a także np. do prześwietleń elementów metalowych w celu wykrycia w nich uszkodzeń, wad produkcyjnych lub defektów spawów. W taki sposób sprawdza się np. konstrukcje mostów i szyn.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)