Dzieci wyzywały koleżankę od terrorystów. "Zapytali, ile razy była w kościele"

"Terrorystka", "arabuska" - dzieci wyzywały na podwórku swoją 8-letnią koleżankę, bo ma inny kolor skóry. - Nie winię tych chłopców, tylko ich rodziców, bo to oni dają im przykład - mówi mama dziewczynki w rozmowie z Wirtualną Polską.

Screen z Facebooka pani Agi Makos
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Karolina Rogaska
Karolina Rogaska

"Moja córka nie jest terrorystką!" - zatytułowała swój post na Facebooku pani Agnieszka. Opisała w nim, jak w niedzielne popołudnie grupka chłopców wyśmiała i zwyzywała jej córkę. Tylko dlatego, że ma inny kolor skóry. Dziewczynka po kilku minutach znoszenia obelg wróciła do domu z płaczem. Mówiła, że przecież "nikogo by nie zabiła", więc nie jest terrorystką. Zabolało tym bardziej, że zaatakowali ją koledzy z osiedla, których znała już wcześniej.

- Najpierw zapytali ją, ile razy była w kościele, ona odpowiedziała, że ani razu - relacjonuje nam mama dziewczynki. I dodaje: - Chłopcy nie mogli się temu nadziwić, bo w końcu każdy musi być ochrzczony. Gdy moja córka wyjaśniła, że to nieprawda i nie jest wierząca, już zupełnie puściły im hamulce. Gdy dowiedzieli się, że jej ojciec pochodzi z Arabii Saudyjskiej, zaczęli ją nazywać "terrorystką" i "arabuską".

Na zachowanie dzieci zwróciła uwagę sąsiadka pani Agnieszki - zareagowała natychmiast. Tłumaczyła chłopcom, że nie wolno mówić w taki sposób. - Potem sąsiadka opowiadała mi, że nagle pojawiła się matka jednego z chłopców i zwróciła jej uwagę jakim prawem poucza jej syna - mówi mama dziewczynki. Chwilę później zapłakana córka pobiegła do domu.

Pani Agnieszce, jak sama mówi, łamało się serce. Postanowiła pójść do rodziców trójki chłopców, którzy źle potraktowali jej córkę. - Bo ja nie winię tych dzieci, tylko ich rodziców, bo to oni dają im przykład - wyjaśnia. Uważa, że reakcja rodziców na jej opowieść nie była wystarczająca. Ograniczała się do rzucenia "przepraszam" tylko po to żeby się odczepiła. - I właściwie to nie ja powinnam to słowo usłyszeć... - stwierdza pani Agnieszka.

Dzieli się też tym, co zrobiła w tej sprawie potem. - Jeden z tych chłopaków uczy się w tej samej szkole, co moja córka. Złożyłam pismo, w którym opisuję sytuację i wnioskuję o zorganizowanie przez dyrekcję zajęć edukacyjnych dla dzieci. Takich, na których dowiedzą się, że są różne wyznania, różne kolory skóry, i że trzeba się nawzajem szanować. Liczę, że dyrektor podejmie przychyli się do mojej prośby. W końcu szkoła to drugie po domu miejsce, w którym dziecko powinno się uczyć szacunku - podsumowuje zdecydowanie mama.

Wybrane dla Ciebie
Ukraina uderza na północy Rosji. Atak na zakłady chemiczne Acron
Ukraina uderza na północy Rosji. Atak na zakłady chemiczne Acron
Szef BBN o poborze do wojska. Bogucki wyjaśnia
Szef BBN o poborze do wojska. Bogucki wyjaśnia
Znęcali się nad podopiecznymi. 13-latek podjął próbę samobójczą
Znęcali się nad podopiecznymi. 13-latek podjął próbę samobójczą
Zbrodnia na działkach w Łodzi. 45-latek w areszcie
Zbrodnia na działkach w Łodzi. 45-latek w areszcie
Rozmowy z USA o planie pokojowym. Merz podał termin
Rozmowy z USA o planie pokojowym. Merz podał termin
Nawrocki o "sukcesie". "Cieszę się, że nie podpisaliśmy"
Nawrocki o "sukcesie". "Cieszę się, że nie podpisaliśmy"
Europa: Wybory w USA ważniejsze od tych krajowych. Wymowny sondaż
Europa: Wybory w USA ważniejsze od tych krajowych. Wymowny sondaż
Pierwszy taki atak w historii. Ukraina uderza w platformę Łukoilu
Pierwszy taki atak w historii. Ukraina uderza w platformę Łukoilu
Prezydent odcięty od informacji? Nawrocki reaguje na słowa szefa MON
Prezydent odcięty od informacji? Nawrocki reaguje na słowa szefa MON
Kluczowa dla CPK działka wraca do państwa. W piątek podpiszą dokumenty
Kluczowa dla CPK działka wraca do państwa. W piątek podpiszą dokumenty
Google Street View na celowniku MON. Rząd złożył formalny wniosek
Google Street View na celowniku MON. Rząd złożył formalny wniosek
Dostrzegli 16-latka śpiącego na schodach. "Silna woń alkoholu"
Dostrzegli 16-latka śpiącego na schodach. "Silna woń alkoholu"