Dziarski staruszek zatrzymał oszustkę
Dwie oszustki, okradające starsze osoby, udało się zatrzymać dzięki sprawnej interwencji 79-letniego mieszkańca Sosnowca, który - mimo stawianego oporu - obezwładnił jedną z nich, zamknął w zsypie na śmieci i wezwał policję.
28.04.2005 15:15
Do mieszkania małżeństwa w podeszłym wieku zapukała kobieta podająca się za pracownicę Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Oferowała pomoc przy wypełnianiu wniosku o wypłatę pieniędzy dla ofiar III Rzeszy.
Podczas rozmowy staruszek i jego żona zauważyli w mieszkaniu inną kobietę, która - jak się okazało - penetrowała mieszkanie. Najprawdopodobniej dostała się do środka przez drzwi, których celowo nie domknęła jej wspólniczka.
79-letni mężczyzna zorientował się, że ma do czynienia z oszustkami; dodatkowo spostrzegł, że zniknął jego portfel z pieniędzmi. Oszustki usiłowały uciec, jednak właściciel zatrzymał jedną z nich.
30-letnia mieszkanka Gliwic ugryzła właściciela w rękę i groziła mu dłutem. Została jednak obezwładniona przez staruszka i zamknięta w blokowym zsypie na śmieci. Tam zjadła fałszywy identyfikator, a dłuto wyrzuciła do zsypu - zostało później odnalezione przez policjantów, którzy umieścili oszustkę w policyjnym areszcie.
Funkcjonariusze ustalili, że druga, 27-letnia kobieta pochodzi z województwa mazowieckiego, ale najprawdopodobniej uciekła do Gliwic. Została zatrzymana podczas wysiadania z pociągu na gliwickim dworcu przez policjanta i strażnika Służby Ochrony Kolei.
Policjanci z Sosnowca sprawdzają, czy przestępczy duet nie ma na swoim koncie innych kradzieży i oszustw. Wszystkie osoby, które mogły w przeszłości paść ofiarą zatrzymanych kobiet, proszone są o osobisty lub telefoniczny kontakt z najbliższą jednostką policji.